Arek Tobiasz
| 14-06-2013, 01:50:37
Było tak wiele pytań jak pojawiło się odpowiedzi pod koniec finału czwartego sezonu "Glee".
Will i Emma w końcu się pobrali w sali chóru. Nowe Kierunki wygrały zawody regionalne. I Brittany, która może dokonać "najważniejszego naukowego przełomu w XXI wieku" pożegnała się z McKinley i rozpoczęła pracę na MIT - bez ukończenia ostatniej klasy! (Tak, koniec czwartego sezonu nie korespondował z końcem szkolnego kalendarza, co oznacza, że piąty sezon może/powinien zawierać zawody krajowe, bal maturzystów McKinley i ukończenie szkoły).
Chociaż nie wiadomo ostatecznie jak dokładnie ciąża w prawdziwym życiu Heather Morris wpłynie na jej ekranowy czas jako Brittany, historia z MIT pozwoli scenarzystom serialu ważyć jej obecność w początkowej części piątego sezonu.
Jednak dwie inne historie zakończyły się prawdziwymi cliffhangerami. Rachel dała wspaniałą interpretację "To Love You More" Celine Dion na jej powtórnym przesłuchaniu do broadwayowskiej "Funny Girl" - ale my się zastanawiamy czy to wystarczy, aby przekonać producentów do obsadzenia świeżej studentki/kompletnie nieznanej osoby w tym co zapewne jest wielomilionowym wskrzeszeniem sztuki.
Tymczasem Blaine starała się podążać za radami starszej lesbijskiej pary, kiedy planował oświadczyć się swojemu ukochanemu Kurtowi. I kiedy ojciec Kurta, Burt, próbował przemówić Blaine'owi do rozsądku - pamiętasz jak to wyglądało u Rachel i Finna, zapytał - sezon zakończył się ujęciem jak Blaine trzyma jakiegoś rodzaju pudełko na pierścionek.
Zakładając, że niezbyt wiele czasu upłynęło w piątym sezonie, co się stanie z marzeniami Rachel o Broadwayu? I czy Blaine zignoruje radę swojego prawdopodobnie przyszłego teścia? Napisz w komentarzu jak według ciebie potoczą się dalej te dwie historie.