Czy dręczony profiler grany przez Dancy'ego kiedykolwiek będzie dobrym, zdrowym dopasowaniem dla Alany (Caroline Dhavernas)? Oto co brytyjski aktor myśli o tej bardziej niż przyjacielskiej parze i zdradza to co dr Lecter ugotuje w finale pierwszego sezonu (emicja w czwartek, 20 czerwca).

Co możesz zdradzić o relacji Willa i Alany w nadchodzących odcinkach? Ona wielokrotnie mówiła, że nie mogą mieść romantycznego związku, ale wydają się tak czy inaczej ku sobie zmierzać?

Ujmijmy to w ten sposób: Żadne z nas nie umrze w tym sezonie. Więc zawsze jest przyszłość. Zawsze było interesujące dla mnie wyobrażać sobie jak do cholery ktoś taki jak Will Graham miałby jakiegoś rodzaju romantyczne życie. To coś co rysuje się w dali... Bez zdradzania zbyt wiele o tym jak ten sezon się zakończy, cała dynamika zostanie przesunięta w kolejnym sezonie. To będzie interesujące do zobaczenia.

Czy twoja postać dowie się w tym sezonie, że Hannibal okłamał ją w sprawie zapalenia mózgu? Czy Will będzie miał jakieś trwałe efekty związane z tą chorobą?

Nie mogę tego powiedzieć! ... Był facet, który był profilerem dla FBI, który był jedną z osób, z którymi Thomas Harris [autor "Milczenia owiec"] rozmawiał i na której oparł moją postać, a także postać Jacka. I ona prawie umarł na zapalenie mózgu. W umyśle [twórcy "Hannibala"] Bryana Fullera, to zostało wchłonięte i przefiltrowane i wyszło to co zobaczysz.

Co możesz nam powiedzieć o finale sezonu?

Wszystko osiąga punkt kulminacyjny. Nie zamierzamy pozostawić cię w zawieszeniu.

Bryan Fuller powiedział, że w przyszłym sezonie zobaczymy rozpad przyjaźni Willa i Hannibala.

[Śmiech] Tak powiedział? Można tak bezpiecznie powiedzieć, zmierzamy na to terytorium... Will ma być najinteligentniejszym człowiekiem na Ziemi i najlepszy w swojej pracy. Ale on cierpi. On nie ma tych wszystkich kart w swojej ręce. Niezależnie od tego co się dzieje w tym sezonie czy kolejnym, nie chcę, aby to było zbyt szczegółowe. Ale dojdziemy tam.

Czy Willowi się pogorszy czy polepszy?

[Śmiech] Tak. Pogorszy mu się zanim mu się polepszy.