Arek Tobiasz
| 16-05-2013, 16:05:13
Czy "Glee" straci jednego z najbardziej kochanym ojców w telewizji?
Mike O'Malley, który gra ulubionego przez fanów ojca Kurta (Chris Colfer) w przebojowym serialu Fox, zagra innego ojca w nowym sitcomie NBC "Welcome to the Family". Nie jesteśmy uczonymi, ale jesteśmy prawie pewny, że nie może być w dwóch miejscach na raz. A wszyscy wiemy, że Burt miał pewne problemy zdrowotne w czwartym sezonie, więc czy "Glee" go zabije?
Rozmawialiśmy z O'Malleyem na czerwonym dywanie podczas prezentacji ramówki NBC w Nowym Jorku, gdzie wypowiedział się na temat swojej przyszłości w "Glee". Plus złapaliśmy Jane Lynch, która prowadzi nowy program NBC "Hollywood Game Night", aby opowiedziała nam więcej o postaciach przenoszących się do Nowego Jorku w piątym sezonie!
Uwaga ludzie, bo O'Malley ma ważny spoiler o piątym sezonie: "Kurt wraca z powrotem do Limy w kolejnym sezonie. Przekazuję to wiadomość teraz!"
OK, nasze serca prawie się zatrzymały, ale O'Malley był kompletnie poważny, kiedy powiedział nam, że jego nowa główna rola w "Welcome to the Family" (NBC) obok gwiazdy "Gotowych na wszystko" Ricarda Chaviry, nie przeszkodzi mu w powracaniu w "Glee".
"Rozmawiałem już z Ryanem Murphym i Bradem Falchukem oraz Burt to bardzo duża część mojego życia, kocham grać tą postać... Myślę, że nakręcimy trochę scen w lipcu, więc na pewno wracam w kolejnym sezonie!"
Również wraca w kolejnym sezonie? Lynch, której postać Sue Sylvester miała dość dramatyczny czwarty sezon: Miała dziecko, została wylana z pracy i stała się instruktorką aerobiku.
"Nie wiem nic o piątym sezonie, ale na pewno w nim będę. To wiem" - powiedziała nam Lynch, choć dodała, że słyszała pewne szepty o tym, że niektóre osoby z obsady mogą udać się do Nowego Jorku w przyszłym sezonie. "Kocham to co robią z historią w Nowym Jorku i myślę, że pewne dzieciaki prawdopodobnie dołączą do Rachel, Kurta i Santany w Nowym Jorku".
Czy chciałaby zobaczyć Sue w Nowym Jorku? "Na pewno! Jeśliby to zadziałało! Cokolwiek chcą, abym zrobiła, to to zrobię" - mówi Lynch.