Pod koniec tego odcinka, Elena (Nina Dobrev) ma swoje emocje z powrotem, ale głownie przez chęć pokonania Katherine i powrót oraz ostateczne pożegnanie ze swoim bratem Jeremym (Steven R. McQueen). Kiedy finał trzeciego sezonu miał wiele pytanie kogo - jeśli w ogóle kogoś - Elena wybierze, to zakończenie czwartego sezonu zostawia widzów znów z podobnym pytaniem.

"Na pewno pod koniec sezonu jesteśmy z powrotem w punkcie wyjścia, czyli tym co Elena naprawdę czuje i do kogo to czuje?" - mówi producent wykonawcza Julie Plec. "Jedno z tej trójki również podejmie bardzo wyraźne kroki, aby ruszyć dalej i rozpocząć nowe życie, a potem komplikacje z tym związane będą dużą częścią piątego sezonu".

Z braćmi Salvatore zjednoczonymi w imię walki o Elenę w tym sezonie, czy znów się rozdzielą, kiedy Elena wyjawi swoje prawdziwe uczucia? Plec mówi, że dojście do siebie przyjdzie małymi krokami.

"Zawsze mówiłam, że dla mnie, prawdziwa historia miłosna tego serialu to miłość między tymi braćmi" - mówi Plec. "Za każdym razem, kiedy się jednoczą, coś ich rozdziela i zazwyczaj to są ich własne czyny. Nieuchronnie to jest miłość do tej samej dziewczyny i historia się powtarza, która wbija klin między nich cały czas, ale to są małe kroczki. W tym sezonie było wiele sprzeczek i... na szczęście, bracia byli w stanie to przetrwać".

Patrząc wstecz na sezon, Plec zdradza, że zabranie Eleny od jej człowieczeństwo przez bycie nowym wampirem do pozbawionej emocji suki, a potem powrót do odczuwania na nowo było najbardziej satysfakcjonującą opowieścią.

"Najwięcej zabawy jaką mieliśmy w tym sezonie to była możliwość zabrania Eleny na najgorszą przejażdżkę rollercoasterm w jej życiu" - mówi. "Zabraliśmy ją do mrocznych miejsc, złych miejsc, wrednych miejsc i dla scenarzystów, jak również Niny, to był tak zabawny rok, że mogliśmy zwiedzić te wszystkie różne strony Eleny od głębokiego żalu do bycia po prostu okropną osobą. Potem mieliśmy zabawę w umieszczeniu tej okropnej osoby przeciwko okropnej Katherine, a tam jest tak dużo zabawy, którą można mieć zanim sezon się skończy".