Tuż jak Mindy wydaje się, że znalazła prawdziwą miłość, Casey spuszcza bombę, że zgłosił się jako wolontariusz, aby przez rok pracować na Haiti. Jak jej biologiczny zegar tyka, to pozostawia Mindy z dwoma wyborami: zerwanie albo pojechanie z nim. "Ona ma potencjalnie wiele do stracenia przez udanie się na Haiti. Ale w tym samym czasie pastor  Casey jest kimś z kim ma niesamowitą chemię oraz nie czuję, że czuła się tak z kimś innym od Josha" - mówi Ed Weeks, który gra Jeremiego.

I kiedy wszyscy kochamy Caseya - zwłaszcza po tym jak awanturował się z Billem Harderem! - to jeśli Mindy pojedzie z nim, to oznaczałoby, że zostawi wszystkich swoich przyjaciół. I przez przyjaciół, mamy naprawdę na myśli Danny'ego (Chris Messina), jej współpracownika i możliwe, że jedyną prawdziwą miłość. Potem znowu, odkąd jego była żona Christina wróciła, rzeczy między Dannym i Mindy spowolniły. Chociaż to nie oznacza że shipperzy Mindy i Danny'ego nie będą mieli na co czekać w finale. "Jest prawdziwa chwila w odcinku, gdzie widać niezaprzeczalnie, że jest coś między tą dwójką" - mówi Ike Barinholtz, który służy jako jeden z scenarzystów serialu i idiotyczny pielęgniarz Morgan.

Ten moment nie będzie typowy, związany z seksem do czego jesteśmy przyzwyczajeni. "Pamiętam jak Messina mówił, że to będzie dziwnie emocjonalna scena do nakręcenia. Myślę, że to prawdopodobnie jest moment czułości i uczciwości między dwójką z nich, czego moglismy nie widzieć wcześniej jak to wygląda jakby ich przyszłość mogła się rozdzielić" - wyjaśnia Weeks.

Jeśli Mindy podąży za Caseyem na Haiti, to byłby wielki krok dla kogoś kto wcześniej stwierdził, że jej celem życia było "poślubienie starca i potem, kiedy facet umrze, odziedziczyć wszystkie jego pieniądze". Ale kiedy Mindy była bardzo bezkompromisowa jeśli chodzi o jej styl życia w przeszłości, Casey zainspirował ją, aby spróbowała się poprawić. I oczywiście, Mindy nigdy nie robi niczego na pół gwizdka.

Chcąc udowodnić, że nie jest materialistką, Mindy udaje się na biwak z Dannym, Christiną, Caseyem i Morganem, ale to dopiero początek zadania Mindy, aby się sprawdzić w finale. "Mindy przechodzi dość dużą fizyczną transformację, aby udowodnić swoje zaangażowanie w jej związek z Caseyem. Ona się obcina, człowieku" - mówi Barinholtz ze śmiechem. "W pewnym momencie, Messina żartuje: 'O, teraz mamy tą samą fryzurę'". Widzieliśmy co się stało w więzieniu, kiedy więźniarka odcięła tylko kawałek włosów Mindy. Jeśli strata ich wszystkich nie wykrzyczy jej bezinteresownego zaangażowania, to nie wiemy co trzeba zrobić!

Ale Mindy nie jest jedyną, która będzie wyglądać trochę inaczej w finale. Okaże się, że Jeremy przybrał kilka kilogramów. Albo jak Barinholtz to ujmuje: "On jest gruby".

Choć Barinholtz zasugerował Weeksowi metodę na transformację, aktor został zwolniony z konieczności osiągnięcia wagi Jeremiego przez jedzenie. "To było zabawne być trochę grubszym" - mówi Weeks. "Byłem jak Nicole Kidman w The Hours. I wiesz ludzie dali mi więcej przytulania. Myślę, że ludzie zauważyli, że jestem bardziej interesujący i wrażliwy, kiedy mam brzuch, więc może go zatrzymam" - zażartował.

Kiedy możemy zapewnić, że Jeremy wróci do swojej dawnej figury, przyszłość Mindy pozostaje nieznana. Pojedzie na Haiti? A nawet jeśli to zrobi, czy to będzie wystarczająco altrustyczne? Weeks i Barinholtz mają nadzieję, że nie. "Chcę zobaczyć jak Mindy podejmuje złe decyzje, chcę zobaczyć Mindy trochę samolubną. To Mindy, którą kocham" - mówi Barinholtz. "Doceniam jej starania, aby być lepszą, ale pod koniec dnia, lubię to, kiedy jest trochę gorsza. Myślę, że wielu z nas odnosi się do tego. Łatwo jest utożsamiać się z kimś, który chce postępować dobrze, ale czasami po prostu tego nie robi".

Myślisz, że Mindy poleci na Haiti? Finał "The Mindy Project" zobaczysz we wtorek.