DZICY | Jon i zespół wolnych ludzi przygotowuje się do 200 metrowej wspinaczki po lodowej ścianie, wiążąc pewne nie wyglądające na zbyt solidne raki. Snow nie będący już prawiczkiem boi się, ale Ygritte mruczy z niecierpliwości. "Czekałam całe swoje życie, aby zobaczyć świat z góry" - mówi, po czym informuje Joe, że kolce jakie nosi należały do mężczyzny, który "nie była tak dobry dla niej jak on był. Nie umiał robić tego czegoś z językiem co ty". (Ha! I tu masz dokładny sens tej sceny, Rose Leslie zwraca uwagę, że ostatnie słowo brzmi jak "jęzzzzzzykiem", co daje Kitowi Haringtonowi wystarczająco dużo czasy, aby Jon umarł ze wstydu).

Ja się cieszę zamianą zabawy w tej parze: W serialu, w którym kobiety są celami (w najlepszym przypadku) seksualnego kokietowania i (w najgorszym) przemocy seksualnej, to orzeźwiające zobaczyć Ygritte bezwstydnie kpiącą z Jona w taki zabawny, otwarty sposób. Choć staje się poważna, kiedy dzieli się z nim tym, że wie, że on jest nadal lojalny Nocnej Straży - niezależnie od tego co powiedział Mance'owi Ryderowi. To wszystko jest ok, ale jest nowy, rudowłosy szeryf w mieście. "Jestem teraz twoją kobietą, Jonie Snow. Masz zamiar być lojalny wobec swojej kobiety" - informuje go. "Tylko ty i ja, to liczy się tylko dla mnie i ciebie". Ognista Dziaka ostrzega go, aby nigdy jej nie zdradził, a on obiecuje, że tego nie zrobi - ślubowanie, którego jestem pewien, że dokonał, kiedy grozi, że pozbawi go ważnej części ciała "i zawiesi ją sobie na szyi".

Jon, Ygritte, Tormund Giantsbane i Orell wspinają się na 200 metrową lodową ścianę z prymitywnym ekwipunkiem, wspomnianych rakach i z linami. W pewnym momencie Ygritte wbiła swój hak w lód, powodując katastrofalne pęknięcie, i WIELKIE NIEBA YGRITTE. ZNISZCZYŁAŚ ŚCIANĘ. Podobny do lawiny lodospad powoduje, że Jon u jego pani odrywają się od ściany i są połączeni liną z Dzikimi powyżej ich. Orell, który nie ukrywał, że chciał śmierci Jona, zaczyna przecinać linę tak, aby Snow i Ygritte nie pociągnęli za sobą reszty osób. Ale Jonowi udaje się rozkołysać tak, że udaje mu się wbić w ścianę i ocalić siebie oraz swoją ukochaną. (Uwaga: Wiem, że to nie jest prawdziwe, ale cała sekwencja sprawiła, że moje stopy się pociły ze strachu). Każdy w końcu znajduje się na górze, gdzie Ygritte ma swoje widoki (zarówno na północ jak i południe), na które czekała, a ona i Jon wyglądają jak nastolatkowie.

DOM STARKÓW: CZERWONA KAPŁANKA | Arya ćwiczy swoje umiejętności strzeleckie z Barctwem bez Sztandarów, kiedy czerwona kapłanka Stannisa Melisandre się pojawia. Wszyscy są zaskoczeni widząc ją, a ona jest z kolei zaskoczoną, kiedy Thoros sprowadził Berica z umarłych sześć razy. Thoros wyznaje, że pomimo tego, że został wysłany do Królewskiej Przystani lata temu, aby nawrócić Roberta Baratheona na wyznawanie R’hllor, stracił wiarę. Do czasu, kiedy Góra "nie przebił mu serca" - mówi, wskazując na Berica, wtedy szczerze prosił Pana Światła o pomoc. "Po raz pierwszy w moim życiu, Pan odpowiedział" - wspomina wzruszony Thoros. Melisandre otrząsa się z szoku, aby przejść do interesów: Jest tutaj, aby zabrać Genry'ego.

Arya nie jest fanką tego planu. Jak ludzie Melisandre zaprowadzają młodego kowala i jego zarost z połowy lat 90., panna Stark głośno protestuje. Melisande patrzy Aryi w oczy i mówi, że widzi "ciemność" w niej, a także przewiduje, że dziewczyna zabije trzy osoby w swoim życiu. Kapłanka próbuje pocieszyć Gendry'ego mówiąc mu, że przeznaczona jest mu wielkość, a potem odjeżdżają.

DOM STARKÓW: FREYOWIE | Robb, Cat, Edmure i Balckfish spotykają się z dwoma synami Waldera Freya w celu naprawy zranionych uczuć/pozyskania jego armii. Synowie mają listę żądań: publiczne przeprosiny, otrzymanie Harrenhal i małżeństwo ich siostry Roslin z bratem Cat, Edmurem. (Ha! Reakcja Edmure'a na to: "Co?") Robb się zgadza, a kiedy są sami, przypomina swojemu wujowi jego militarną klęskę (z jego winy), która pomogła im znaleźć się w tej pozycji. Zmartwiony Edmure zgadza się poślubić dziewczynę Freya.

DOM GREYJOYÓW: PINKY I MÓZG | Mężczyzna, którego Theon uważał za swojego wybawcę torturuje go, powodując, że Żelazny Człowiek zgaduje kim jest i dlaczego trzyma go wiszącego jak człowiek witruwiański Leonarda da Vinci. Jeśli torturujący wygra, Theon będzie błagał go, aby odciął jego mały palec. (Czytasz to dobrze). Co jeśli Theon wygra? "Skoro dostrzegasz tu jakieś szczęśliwe zakończenie, to chyba mnie nie słuchałeś" - mówi mężczyzna, co sprawiło, że się trochę bardziej martwię o małego płaczliwego Theona. (Uwaga: Torturujący wygląda trochę jak obłąkaby George O'Malley, nie? Pozwól mi go określać jako Georgelgänger dopóki nie będziemy mieli lepszych inforamcji). Georgelgänger bawi się z Theonem pozwalając mu myśleć, że jego przypuszczenia na temat jego rodziny - Karstarków - są prawidłowe. Ale czekaj, Georgelgänger to wielki kłamczuch! On zabawia się z małym palcem Theona w sposób tak bolesny, że Theon błaga, aby go uciął. Twarz Georgelgängera jest pełna radości jak mówi: "Wygrałem".

DOM LANNISTERÓW: UGOSZCZENI PO KRÓLEWSKU | Jaime i Brienne - ubrana w straszną różową suknię - siedzą przy kolacji z Roosem Boltonem. Jest zabawny widok jak Jaime próbuje ukroić mięso swoją jedną ręką - i uwielbiam moment, w którym Jaime, nawet nie patrząc, przytrzymuje rękę Brienne z nożem, kiedy Bolton grozi, że ich zabije - ale komedia kończy się, kiedy Bolton mówi, że wypuści Jaimego do ojca... ale Brienne pozostanie, aby odpowiedzieć za pomoc i podżeganie do zdrady. Jaime mówi, że musi nalegać, aby rycerz mu towarzyszył. "Sądziłem, że dowiedziałeś się już, jak prawidłowo oszacować swą pozycję" - żartuje Bolton. Hej, hej, hej, panie. Widzę tutaj żarty odnośnie ręki, dziękuje bardzo.

DOM LANNISTERÓW: NIKT NIE JEST SZCZĘŚLIWY | Tywin spotyka się z Lady Olenną, aby szantażować ją w kwestii zaakceptowania Cersei (która według niej jest za stara) jako żony Lorasa. Ale ona ma za nic jego zastraszanie: Wie, że jej wnuk "wciąż połyka miecze" (ha!), ale uważa, że kazirodztwo (yhm Jaime i Cersei yhm) jest kompletnie nienaturalne. Jeśli Loras nie poślubi mamy Joffa, Tywin mówi, on powoła go do Gwardii Królewskiej, co oznacza, że nigdy się nie ożeni/nigdy nie wyda potomka, a Wysogród przypadnie dzieciom Joffreya i Margaery. Królowa Cierni ustępuje.

W pobliżu stawu Loras rozmawia o następujących tematach z prawdziwym entuzjazmem: broszce, przyjęciu weselnym jego i Sansy, szczegółach jej sukni. Sansa jest taka podekscytowana, że będzie Panią Rycerza Kwiatów i opuści piekło Królewskiej Przystani, że jest jej obojętne skrajne gejostwo każdego słowa jakie on wymania. Późnieje, kiedy ona i Shae są w jej kwaterach, Tyrion niechętnie odwiedza ją, aby zrzucić bombę z jego oświadczynami na je obie. "To niezręczne" - zaczyna. (Heh, a potem smutek. Po prostu wiesz, że to nie skończy się dobrze dla żadnego z nich).

Tymczasem Baelish konfrontuje się z Varysem o planowanym zeswataniu Starków i Tyrellów i ujawnia, że on wiedział, że Ros dała eunuchowi informacje. Littlefinger dokonuje pewnych zawoalowanych odniesień do tego co się z nią stało, a ja miałem naprawdę złe uczucie w żołądku odnośnie rudowłosej kobiety. Wkrótce okazuje się, że mój lęk był uzasadniony: Wędrujemy do pokoju Joffreya, gdzie on trzyma swoją nową kuszę, a kamera kieruje się na łoże... i Ros jest przywiązana do ramy i ma w ciele mnóstwo strzał oraz wyraźnie nie żyje. Na miłość starych i nowych bogów, czy ktoś może zatrzymać tego chłopaka?

Teraz twoja kolej. Co myślisz o tym odcinku? Boisz się, że Bran rozpocznie mieć drgawki jak Jojen? Podobał ci się śpiewający Sam? Napisz w komentarzu!