Jako zagorzała Dzika, Ygritte ostrożnie zaakceptowała Jona, który jest bękartem zmarłego Neda Starka, po tym jak zaboł swojego brata ze Straży Nocnej, Qhorina Półrękiego (Simon Armstrong), aby udowodnić swoją lojalność. "Ona jest nadal bardzo sceptyczna co do tego czy szczerze stał się Dzikim" - mówi Leslie. "Ale szanuje go ogromnie. Ona rozumie jakiego skoku musiał dokonać, aby zabić Qhorina Półrękiego i byłaby głupia myśląc, że to nie było niezwykle trudne... Wie, że jego jedynym prawdziwym przyjacielem w społeczeństwie jest ona... On zależy od niej".

Mimo oszusta Jona, Leslie uważa jednak, że ich miłość do siebie jest prawdziwa. "Myślę, że czują do siebie miłość" - mówi. "To burzliwy związek, jak wszystkie związki. To jest wspaniałe, że rozumieją siebie nawzajem lub zaczynają to robić. Są na równie, a także jest wiele pasji pomiędzy tą dwójką".

Zobacz co więcej Leslie mówi o wielkiej miłosnej scenie Ygritte i Jona, byciu rudą w "Grze o tron" i nadchodzącym wspinaniu się na Mur.

Jak to było, kiedy pierwszy raz dostałaś scenariusz ze sceną miłosną w jaskini. Czy to było zgodne z tym co oczekiwałaś?

To było piękne, aby zobaczyć ich w tej własnej małej bańce. Nie widzieć wpływu z zewnętrznego świata Westeros. Nie ma żadnego wbicia noża w plecy, nie ma walki o władzę, nie ma korupcji. To jest czyta miłość, a ja myślałam, że to bardzo piękne. Jaskinia była oszałamiająca, a dział scenografii wykonał fenomenalną robotę robiąc z tego bardzo romantyczną, przytulną jaskinię z pięknym wodospadem w tle, tak że masz zawsze to ciągłe dzwonienie wody, które tak mi się podoba. Sama trochę lubię wodę.

Ze względu na was, mamy nadzieję, że to nie było rzeczywiście kręcone na Islandii, gdzie sceny Dzikich są przeważnie filmowane. W przeciwnym razie byłoby bardzo zimno!

Chcieli, jak sądzie, użyć prawdziwej jaskini na Islandii do tej sceny, ponieważ był piękny mały staw na dnie jaskini, gdzie woda była naturalnie podgrzewana. Była tak gorąca! To wszystko było naturalne i podgrzewane przez wulkan oddalony o kilkanaście kilometrów. Więc to było po prostu wspaniałe, ale myślę, że będąc zanurzonym w tej wodzie za długo, to nasza skóra zaczynałaby się po prostu odklejać. Więc w końcu postanowili faktycznie zbudować jaskinię. Dzięki bogu była umiejscowiona w Belfaście, więc mieliśmy kilka grzejników bardzo blisko.

Jest wyrażenie, "pocałowana przez ogień" z "Gry o tron" odnoszące się do rudowłosych. Dzicy myślą, że to przynosi szczęście. Jak to się różni od tego co słyszysz o rudowłosych w prawdziwym życiu?

Jeśli tylko bym usłyszała o tym, kiedy byłam młodsza! Nigdy nie myślałem, że to było szczęśliwe, więc tak, kocham George'a R.R. Martina za wyłożenie tego tak. Oczywiście ja się urodziła z rudymi włosami, więc trochę tego słyszałam przez całe życie, szczególnie będąc wychowywanym w Szkocji przez wielu rudowłosych. "Rudzielce mają wielki temperament" i "Nie chcesz być po niewłaściwej stronie rudego, ponieważ wiesz, oni wyjdą z siebie". Ale ja nie jestem zbyt dobra w byciu kłótliwą. Jestem dość okropna. Może jeśli zapędzisz mnie w kozi róg.

Będąc pocałowaną przez ogień jest częścią powodu, dla którego Dzicy szanują Ygritte. Wydają się oceniać ją inaczej niż sposób w jaki reszta Westeros widzi swoje kobiety.

W serialu, mieliśmy pewne niesamowite, imponujące, silne, potężne kobiety od Cersei przez Catelyn Stark aż po Daenerys, ale w społeczeństwie Dzikich, myślę, że tak siła jest cenioną cechą, ponieważ żyjemy w tak trudnym otoczeniu i jesteśmy zdziczali. Musisz być twarda, musisz być silna. Ygritte uosabia prawdziwe męstwo i jest bezwzględna. Oni szanują swoje kobiety, a kobiety nie musza odpowiadać mężczyzną, co oczywiście różni je od kobiet z południowej części świata.

W tym sezonie Ygritte używa łuku i strzał. Jak wyglądało szkolenie do tego? Możesz podzielić strzałę?

To była moja pierwsza w życiu sesja, więc nigdy nie miała łuku i strzały wcześniej w rękach. Yo było to szczególnej sceny później w tym sezonie. Musiałam przyzwyczaić się do tego czucia i trzymania swoich ramion tak, aby to wyglądało autentycznie i realistycznie... Wypuściłam kilka strzał, a one wylądowały w tarczy, ale to w sumie było przypadkiem. Za moim czwartym razem, ustabilizowałam swoje stopy, pracowałam nad równowagą i starałam się obniżyć mój łokieć i ramiona - zrobiłam to wszystko poprawnie, a nagle po prostu strzeliła, a ta strzała trafiła prosto i przedzieliła strzałę, która już była w tarczy. Nie mogłam w to uwierzyć! Pomyślałam: "O mój boże, to jest najfajniejsza rzecz na świecie!" Więc zrobiła zdjęcie. Jest na moim telefonie.

Ygritte jest jedną z niewielu osób w "Grze o tron", która jest dobrze znana z powiedzonka: "Ty nic nie wiesz, Jonie Snow". Czy byłaś podekscytowana mogąc powiedzieć to ponownie w tym sezonie.

[Śmiech] Byłam bardzo szczęśliwa, że dostałam to hasełko, ale byłam też trochę przestraszona. Chciałam to ciągnąć... Showrunnerzy zrobili to pięknie moim zdaniem, ponieważ powiedziałam to tylko raz w drugim sezonie, w trzecim sezonie umieścili to w scenariuszu. Oni nie robią to tak, że staje się dokuczliwe czy irytujące albo stałe w każdej scenie. A czasem Jon Snow ucisza ją, kiedy jest w połowie tego, co myślę, że jest świetne. To bardzo realistyczne.

Widzieliśmy giganta - prawdziwego aktora z domieszką efektów specjalnych - wcześniej w tym sezonie. Czy będą inne sceny jakie nakręciłaś, które były generowane przez komputer albo poprawiane?

Miałam najbardziej niesamowity czas wspinając się na Mur. To było fenomenalne. Cała czwórka z nas [Leslie, Harington, Mackenzie Crook i Kristofer Hivju] zostali wysłani na trening na ściankę wspinaczkową, a następnie ukończyliśmy wspinanie się po ścianie z lodu tu w Londynie. Moje ręce, moje bicepsy stały się ogromne. I zostałam wyrzeźbiona pierwszy raz w życiu. A potem kręciliśmy scenę z Murem, która była fenomenalna. To trwało około tydzień. Byliśmy tutaj w Belfaście, a produkcja zbudowała 50-metrowy mur wykonany z porowatego polistyrenu z woskowymi warstwami, ponieważ masz dwa ostre bolce na stopach i masz haki w swoich rękach, które umieszczasz w wosku, więc to wyglądało prawie jak lód. Będąc tam z naszymi uprzężami z maszynami do wiatru i śniegu na tej wysokości było niesamowite. Kiedy kamery się zbliżały, a ty trzymasz się drogiego życia... to jak: "Jezu Chryste, byłbym naprawdę przerażony jeśli byłbym 200 metrów w powietrzu i wspinał się na prawdziwy Mur". Bardzo mi się to podobało. To było dość spektakularne.