Arek Tobiasz
| 18-04-2013, 18:42:54
Arkadiusz po nocy spędzonej w klinice wraca do domu. Dziękuje Pawłowi i Grażynce za opiekę. Mariusz ponownie spotyka Kingę. Proponuje jej podwiezienie i zwierza się ze swojego życia. Właściciele Tropka, na cześć Koziełły, swojemu synowi dają na imię Tadeusz. Postanawiają również, że piesek zostanie na zawsze u państwa Koziełłów. Przełożony Norberta w obecności Oli przeprowadza z nim rozmowę i nalega na podjęcie terapii.