Arek Tobiasz
| 11-06-2012, 23:25:29
Teraz, kiedy Amy i Ricky z "The Secret Life of the American Teenager" porzucili swoje wielkie plany ślubne i zamiast tego uciekają, czy ich impulsywny plan wypali bez komplikacji? Albo to będzie bardziej "Tak" o nic? Fani serialu ABC Family uzyskają odpowiedz w poniedziałkową noc o 20, kiedy rozpocznie się piąty sezon.
Oto, tytułowa bohaterka Shailene Woodley zdradza wielki dzień Amy, coś szokującego na horyzoncie i wyraża swoją radość z okazji 100 odcinka serialu.
Próbowałem nadrobić zaległości w serialu z zeszłotygodniowym odcinkiem, gdzie wszystko wydawało się jakby każdy albo robił swój comming out jako gej lub rozważał to. To było... wprawiające w zakłopotanie.
Tak, byłam również tym zdezorientowana! Ale wydaje się, że jest czas w życiu każdego, gdy kwestionujemy swoją seksualności, nieważne czy to jest kilka sekund czy dni, a to była tylko droga scenarzystów, aby artystycznie pokazać ten moment.
Ale Amy i Ricky - są w 100% hetero?
Tak, w 100%.
Czy teraz będzie już ich czwarty w lipcu dzień ślubu, czy nie będzie więcej komplikacji?
Nasz serial nie jest czymś, gdzie nie byłoby ciągłych przeszkód [śmiech], ale tak, wygląda na to - wydaje się - że ślub się w końcu odbędzie. I myślę, że dani będą bardzo podekscytowani tym co zobaczą. Następnie, za kilka odcinków, może być coś gorszącego.
Kto jest wtajemniczony w ten plan ucieczki? Tylko ojciec Amy (grany przez Marka Derwina)?
Może być... ale oprócz niego, nie sądzę, aby był ktokolwiek kto wie, dopóki nie wrócą. Wiele osób będzie szczęśliwy z ich szczęścia, a wiele osób będzie wkurzonych.
Wspomniałaś o czymś "gorszącym" na horyzoncie. Co możesz zdradzić na ten temat?
Jedyne co mogę zdradzić, to że to będzie coś czego nikt się nie spodziewam. Jeżeli powiem coś jeszcze, mogę to całkowicie popsuć. Ale tak naprawdę nie sądzę, aby ktokolwiek to dostrzegł zanim nadejdzie.
Słyszałem, że "Secret Life" robi coś specjalnego z okazji 100 odcinka (emisja 25 czerwca).
Tak! W pewien sposób wykorzystaliśmy naszą wewnętrzną radość. To może być w pewnym sensie musical, z pewną dawką śpiewu, tańca... To zdecydowanie różni się od czegokolwiek co widziałeś wcześniej. Kiedy przeczytałam scenariusz, byłam podekscytowana, bo to zawsze fajnie jest zrobić coś wyjątkowego w porównaniu z tym co robisz zwykle każdego dani. I z tą energią na planie była to naprawdę świetna zabawa. To chyba jeden z moich ulubionych odcinków jakie kręciliśmy.