Arek Tobiasz
| 13-04-2013, 16:21:49
Po ostatnim tygodniu w przestrzeni kosmicznej, "Doctor Who" dosłownie nurkuje w swoją kolejną przygodę... pod wodą!
"Clara i Doktor (Matt Smith) udają się na rosyjską łódź podwodną, która ma awarię" - mówi Jenna-Louise Coleman, która gra Clarę, towarzyszkę Doktora. "Spotykają tam Lodowego Wojownika, obce stworzenie, które jest na pokładzie i są w samym środku Zimnej Wojny, więc nie wiadomo kto będzie strzelał do kogo".
Obcy, Doktor, Clara i załoga utknęli na łodzi? Jak można się oczekiwać, na planie było dość tłoczno. "To miało swój pewien wymiar, ale oczywiście mieliśmy Lodowego Wojownika na planie, więc on wyglądał na ogromnego spośród wszystkich" - mówi. "Musieliśmy przejść przez wielkie iluminatory i tego typu rzeczy. To było genialne".
Coleman również przeżyła inny unikalny stan na planie: granie będąc mokrą. "To miał być stary okręt podwodny i byliśmy naprawdę głęboko pod wodą, więc wszędzie kapało" - wyjaśnia. "Byliśmy mokrzy przez cały odcinek. I zrobiliśmy do prawidłowo, więc co chwila coś na nas z sufitu kapało. Byliśmy jak kostki w wodzie przez całe dwa tygodnie na planie. Więc robisz makijaż i go tracisz, jakbyś dostała wiadro wody na swoją głowę rano".
Pomimo fizycznych wyzwań i sekwencji akcji, Coleman obiecuje, że odcinek "ma dość emocjonalny zwrot akcji pod koniec".