Arek Tobiasz
| 27-03-2013, 16:15:45
W ostatnim odcinku "Żywych trupów" to nie był dokładnie szok, kiedy Merle bierze na siebie wykonanie "umowy" Ricka z Gubernatorem, dostarczając mu Michonne. Jednak to co było szokiem to, że pod koniec odcinka naprawdę było nam szkoda tego drania. Oto jak to wszystko się rozegrało.
KLUB DYSKUSYJNY | Jak godzina się rozpoczyna, Rick informuje Daryla i Merle'a o ofercie Gubernatora. Choć Daryl jest całym sercem przeciwko wydaniu Michonne. "To po prostu nie my" - przekonuje. Nawet Merle jest zaskoczony, że Rick rozważa to, dużo mniej, aby to zrobić. "Masz serce z kamienia, panie policjancie" - mówi. Ale oczywiście Rick nie jest zimny, znacznie mniej zimny, a po zobaczeniu Lori, postanawia: "Nie mogę. Nie zrobię tego". Dobrze, ufff!
LEPIEJ LUB GORZEJ | Tymczasem Carol sugeruje Merle'owi, że może, jak ona, on "rozwija się dopiero z czasem". I może, w pokręcony sposób, tak jest, bo wiedząc, że Rick nigdy nie potrafiłby dać Gubernatorowi Michonne, on sam ją porywa. To, w jego umyśle, może, powinna i jest jego rola w grupie - robienie brudnej roboty tak, aby każdy inny miał sumienie (i ręce) czyste. Ale zanim Merle i jego zakładnika trafią do Woodbury, Michonne udaje się dostać do jego głowy, tak bardzie, że - cooo?! - on ją uwalnia.
DOPÓKI ŚMIERĆ NAS NIE ROZŁĄCZY | Wracając do więzienia, kiedy Daryl wyrusza po Merle'a i Michonne, Glenn prosi Hershela o rękę Maggie. Kiedy już dostał błogosławieństwo od przyszłego teścia, kradnie pierścionek zaręczynowy z ręki sztywnego (i technicznie zabiera też palec) i pokazuje go Maggie. Pierścionek rzecz jasna. Do tego czasu, palec (na szczęście) zniknął. Więc, jak można mieć nadzieję, ona szczęśliwie zgadza się go poślubić.
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UCHODZI BEZKARNIE | Teraz wyruszając na misję samobójczą, aby wyeliminować Gubernatora, Merle prowadzi grupę zombie na obrzeża Woodbury, a następnie jak zaczynają padać strzały, dyskretnie zabija tylu mieszkańców miasta z bronią ilu tylko może. (Dobry plan!) Tylko po tym jak przypadkowo zabił Bena zamiast swojego zamierzonego celu (ups) zostaje złapany. I jaka to brzydka scena jest. Gubernator nie tylko wyżywa się na Merle'u, zanim umieści kulkę w swoim byłym popleczniku, idzie tak daleko, aby odgryźć mu kilka palców! Do czasu jak Daryl przybywa na scenę, Merle, który jest już zombie zjada to co zostało z Bena. Więc Daryl jest zmuszony wbić nóż w mózg swojego brata.
Dobra, twoja kolej. Co sądzisz o tym odcinku? Teraz, kiedy Rick przyznał się wszystkim do oferty Gubernatora - i co prawie zrobił - myślisz, że jego nowy plan (każdy dostaje głos) zadziała? Napisz poniżej!