Arek Tobiasz
| 19-03-2013, 16:25:00
Po tym jak skupił się głównie na filmach po zakończeniu roli w "Friday Night Lights" w 2010 roku, Connie Britton jest przekonana, że Kyle Chandler powróci na mały ekran.
"Zawsze wiedziałam, że wróci" - powiedziała Britton, która zdobyła nominację do Emmy za role Tami Taylor w dramacie NBC o swoim byłym ekranowym mężu.
Chandler niedawno otrzymał rolę w odcinku pilotowym dramatu Showtime "The Vatican", gdzie spotka się z producentem "FNL", który teraz jest prezesem Showtime Entertainment, Davidem Nevinsem i zagra kardynała Thomasa Duffy'ego, charyzmatycznego i enigmatycznego arcybiskupa Nowego Jorku, którego skłonności do postępu niektórych ekscytują i alarmują innych w hierarchii Kościoła katolickiego.
"Jestem tak podekscytowana przez niego" - mówi Britton, która występuje w musicalu ABC "Nashville". "Ale wiesz co jest dziwne? Nie mam pomysłu jaki rodzaj postaci będzie grał w The Vatican - ale zawsze mówiła, że powinien zagrać jakiego religijnego fanatyka. Więć mam nadzieję, że zagra kogoś takiego!"
Odkąd "FNL" zakończyło swój pięcioletni bieg na NBC/DirecTV, Chandler skupił się na filmach 0 z rolami w "Super 8", nagrodzonym Oscarami "Argo", "Zero Dark Thirty" i innymi. "Vatican", odcinek pilotowy od Paula Attanasio z "House", jeśli otrzyma zamówienie na serial będzie pierwszą stałą rolą na małym ekranie po zdobyciu Emmy za zagranie trenera footballu Erica Taylora.
Kiedy Britton wykluczyła spotkanie z byłym kolega w "Nashville", ma nadzieję, że długoletni przyjaciele spotkają się w innym projekcie.
"Powinieneś zobaczyć nas razem w telewizji" - powiedziała. "Ciągle mówimy o tym, że musimy trochę poczekać i potem wrócić do wspólnej pracy".