"Postać Johna Barrowmana jest niewiarygodnie duża w wielkiej finałowej grze" - ujawnił. "On po prostu był naszym wielkim wyzwaniem na ten rok. Rzeczy naprawdę staną na ostrzu noża między nim i Strzałą - i nim a Oliverem. I Tommy znajdzie się w centrum tego".

Pomysłem, wyjaśnił Guggenheim, było stworzenie drugiego sezonu serialu, kiedy pierwsza część tej historii będzie miała właściwe podsumowanie. "Fabuła w jaką wchodzi Oliver w drugim sezonie naprawdę jest wywołana przez finał. Wszystko co dzieje się w finale daje uczucie zakończenia. Na pewno poczujesz, że rozdział się kończy, ale to rozpoczyna to wszystko co planujemy" - powiedział.

Tymczasem Amell przyznał, że nie przeczytał jeszcze scenariusza finałowego odcinka, ale zaoferował soczystą informację w zamian. "Mamy retrospekcję przed nami, która wybiega daleko wstecz".