Arek Tobiasz
| 04-06-2012, 01:56:32
Producent wykonawczy Remi Aubuchon dzieli się szczegółami na temat tego sezonu "Falling Skies", który premierę będzie miał 17 czerwca o 21:00.
Co było twoją inspiracją przy tym sezonie "Falling Skies"?
Jeśli pierwszy sezon był o radzeniu sobie z traumą spowodowaną przez inwazję i radzeniu sobie ze światem, który wywrócił się do góry nogami, to drugi sezon będzie o przetrwaniu i radzeniu sobie ze światem, w którym trwa wojna oraz próbie znalezienia sposobu, aby się dopasować do obecnej sytuacji. Podobnie jak Tom Mason, musimy dowiedzieć się jak wychować nasze dzieci w sposób, który pomoże im dobrze i owocnie żyć, nawet w takich czasach jak te.
Z jakimi myślami i uczuciami chciałbyś, aby fani pozostali po drugim sezonie?
Staraliśmy się ciężko, aby w tym sezonie zwiększyła się akcja i napięcie, sprawiając, że doświadczenia staną się bardziej intensywne. Mamy nadzieję, że fani będą mogli się bardziej identyfikować z bohaterami i zobaczyć ich walkę o przetrwanie. Ale wierzę również, że większość wiadomości, którą staramy się przekazać, jest taka, że możemy przetrwać tylko wtedy jeśli odłożymy nasze różnice i będziemy współpracować na rzecz wspólnego celu - w tym przypadku los całej rasy ludzkiej. Byłoby naprawdę miło, gdybyśmy mogli zrobić to bez interwencji inwazją kosmitów.
Jak wygląda twój proces pisania przy tym serialu?
Mamy świetnych scenarzystów w tym serialu, a częścią tego procesu jest tworzenia środowiska, które pozwala te wszystkie pomysły pielęgnować i rozwijać. Pierwszy zadaniem w zasięgu ręki to stworzenie ogólnego kształtu i pomysłu na sezon, a następnie zastanawiamy się nad odcinkami i pomysłami, które pomogą nam opowiedzieć tą dużą historię. Oczywiście my także chcemy, aby pewne rzeczy się zdarzały, więc wszyscy są zachęcani do myślenia poza schematem, jeśli tylko to jest możliwe. Staramy się również określić jak będzie wyglądać podróż każdego bohatera i jak może się zmieniać przez wydarzenia i okoliczności, które rozgrywają się w trakcie sezonu. Zwykle robimy to w grupie, ale czasami to przychodzi indywidualnie od scenarzysty danego odcinka, który nakreśla i urzeczywistnia to jak odcinek będzie wyglądać. Skrypt jest następnie tworzony na podstawie takiego zarysu.
W jaki sposób aktorzy przyczyniają się do rozwijania swoich postaci?
Spotykamy się zawsze z aktorami i przedstawiamy im podróż ich postaci w sezonie, przekazujemy nasze myślenie i pomysły i pozwalamy im wyrazić swoją opinię. Oni wiedzą, że ich postacie zawsze mogą być lepsze niż my to zrobiliśmy, więc to dla nas duża pomoc usłyszeć to od nich. W trakcie kręcenia odcinków, możemy oglądać dokładnie to co aktor wnosi do roli i staramy się to zintegrować ze scenariuszem. To trochę jak granie jazzu. Scenarzyści rzucają pomysł, aktorzy dodają riff, my dodajemy riff i zanim się zorientujemy, to mamy całkiem ciekawy wątek postaci.
Opisz swój typowy dzień na planie.
Mój dzień rozpoczyna się zwykle w ciągu dnia od pracy z reżyserem i aktorami, aby upewnić się, że wszyscy jesteśmy na tej samej stronie. Jeśli są jakieś produkcyjne zmiany, które będą miały wpływ na scenariusz, wtedy wprowadzam je przed rozpoczęciem kręcenia. Zadaniem scenarzysty/producenta na planie jest upewnienie się, że historia jest kręcona i każdy rozumie przesłanie scen i tego jaki to ma wpływ na całościowy obraz. Jest to wspólny proces.
Jak wygląda proces współpracy np. między produkcją i efektami specjalnymi?
Zadaniem scenarzysty i producenta podczas produkcji jest upewnienie się, że każdy element jest zsynchronizowany z historią, którą staramy się opowiedzieć. Możesz dostać większość tego w skrypcie, który jest jak strategia, ale często twoim zadaniem jest dopełnienia tego, aby wszystko pasowało - szczególnie efekty wizualne i animacje, a także ciężkie sceny akcji. Zdarza się, że reżyser użyje scenorysów, aby wyjaśnić sekwencje, które może mieć cztery lub pięć załączonych elementów. Zrobimy to tak, aby upewnić się, że wszyscy rozumieją jak to ma wyglądać na końcu.