Arek Tobiasz
| 13-03-2013, 02:43:21
W niedzielnym odcinku "Żywych trupów" Rick i Gubernator usiedli, aby wynegocjować traktat pokojowy. Co, jak możesz sobie wyobrazić, wygląda jak spotkanie twarzą w twarz królika Bugsa i Elmera Fudda.
POLITYKA JAK ZWYKLE | Choć Andrei udało się doprowadzić rywalizujące frakcje do stołu negocjacyjnego, z jednej strony - Jednooki - ani trochę nie jest zainteresowany negocjowaniem. (Co to jest, Kongres?) Najpierw mówi Rickowi, że zgodził się tylko na to spotkanie, aby grupa z więzienia mogła się poddać. Potem zalazł za skórę wdowcowi zwalając bliski gwałt Maggie na Merle'a i dając mu do zrozumienia, że Judith może być córka Shane'a. (Ty cyklopie draniu!) Wreszcie Gubernator daje Rickowi ofertę, która nie podlega negocjacjom: Zespół Woodbury się wycofa tylko jeśli szeryf da im Michonne.
BUNT W WIĘZIENIU | Wracając do więzienia Glenn musi przymusowo zatrzymać Merla przed zakłóceniem negocjacji w celu próby zamachu na Gubernatora. Później Glenn przeprasza Maggie za samolubne zachowanie po jej piekielnym doświadczeniu w Woodbury - "Zrobiłem to wszystko dla siebie" - uświadamia sobie - i zostaje nagrodzony pewnym entuzjastycznym, post-apokaliptycznym bzykankiem. Tymczasem Merle próbuje (i mu się nie udaje) przekonać Michonne, aby stanęła po jego stronie i "zajęli się Gubernatorem", kiedy mają szansę.
MACHO, MACHO | Kiedy spotkanie Ricka i Gubernatora nadal trwa, Daryl i Milton rzucają się wyzwiskami. (Daryl nazywa Milsona jako lokaja Gubernatora; Milton nazywa Daryla jako poplecznika Ricka). Następnie, przed zacieśnianiem więzi przy papierosku i rzezi zombie, Daryl i Martinez robią prawie taką samą rzecz. Choć Milton i Hershel się dobrze dogadują. Milton jest zaintrygowany sposobem amputacji Hershela, która uratowała mu życie i chce zobaczyć kikut lekarza. "Dopiero się poznaliśmy" - odpowiada. "Postawiłbyś mi drinka najpierw".
SAME KŁAMSTWA | Choć Andrea wraca z Gubernatorem do Woodbury, zostając wyrzuconą z "rozmów pokojowych" jakby była stażystką w biurze wydaje się pogodzić z faktem, że nie ma tu miejsca dla niej. I nawet Milton jest przerażony, kiedy odkrywa, że choć Gubernator dostanie Michonne, nadal pozbędzie się reszty osób z więzienia. Wracając do więzienia Rick (tak jakby) okłamuje grupę odnośnie tego czego Gubernator chce, mówiąc, że chodzi o więzienie. "Idziemy na wojnę" - mówi wszystkim... z wyjątkiem Hershela, któremu wyznaję prawdę czego taj naprawdę chce Diabelskie Oko.
OK, twoja kolej. Co myślisz o odcinku? Czy uważasz, że Rick poświęci ostatecznie Michonne? Czy Andrea zrobi to co powinna zrobić już dawno i zabije Gubernatora podczas snu? Napisz w komentarzu!