Po dwóch tygodniach milczenia, aktorka Chyler Leigh przełamała zmowę milczenia na temat jej szokującego odejścia z "Chirurgów", kiedy zabito Lexie Grey w finale 8 sezonu.

"Na początku tego roku, podjęłam decyzję, że ósmy sezon powinien być moim ostatnim" - zdradza Leigh w swoim oświadczeniu. "Spotkałam się z [twórcą serialu] Shondą [Rhimes] i razem wypracowaliśmy odpowiednie zakończenie wątku Lexie".

Leigh, która dołączyła do "Chirurgów" na stałe w czwartym sezonie, po tym jak pojawiła się jako Lexie pod koniec trzeciego sezonu, częściowo zniknęła na początku ostatniego sezonu, po tym jak Rhimes dała jej dłuższą przerwę letnią by spędziła czas z rodziną. (Leight i jej mąż Nathan West mają trójkę dzieci, w wieku 8, 5,5 i 3 lata).

Noc, podczas której finał "Chirurgów" został wyemitowany, Rhimes wyjaśniła na Twitterze, że między innymi  zabicie Lexie "nie było łatwą decyzją. Ale to była decyzja, którą Chyler i ja podjęliśmy wspólnie. Dużo o tym dyskutowaliśmy i ostatecznie obie postanowiłyśmy, że to był dobry czas, aby zakończyć podróż jej postaci".

Poniżej przedstawiamy pełne oświadczenie Leigh, przeczytaj je i podziel się nowymi, świeżymi przemyśleniami na temat odejścia aktorki - i Lexie.

"Na początku tego roku, podjęłam decyzję, że ósmy sezon powinien być moim ostatnim w 'Chirurgach'. Spotkałam się z Shondą i razem wypracowaliśmy odpowiednie zakończenie wątku Lexie. Jestem bardzo szczęśliwa, że pracowałam z tą wspaniałą obsadą i załogą przez pięć sezonów. Moje doświadczenie w "Chirurgach" jest czymś, co będę cenić do końca mojego życia". Chcę, korzystając z okazji, podziękować fanom. Wasza bezwarunkowa miłość i wsparcie sprawiły, że te ostatnie pięć lat było dla mnie bardzo szczególne. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu i mam nadzieję, że znajdziecie się ze mną na mojej nowej drodze".