Arek Tobiasz
| 31-05-2012, 22:35:21
Kasia wciąż wraca myślami do spotkania z Ksawerym - oraz Natalią. Wie, że nie była dla dziewczyny zbyt miła i w końcu, decyduje się ją przeprosić.
Odwiedza Zwoleńską i tłumaczy:
- Zaskoczyła mnie obecność Ksawerego, nie spodziewałam się go zobaczyć, byłam przekonana…
- Że przyszedł do ciebie?
- To było jedyne, racjonalne wytłumaczenie. Zdenerwowałam się, dlatego na ciebie naskoczyłam…
- Wcale na mnie nie naskoczyłaś.
Natalia spogląda z uśmiechem na sąsiadkę. A gdy Górka chce odejść, szybko ją powstrzymuje:
- Mogę cię o coś zapytać? Chciałam to zrobić już wcześniej, ale bałam się, że nie będziesz chciała ze mną rozmawiać…
Dziewczyna zerka nieśmiało na Kasię i wyznaje:
- Już raz byłam z facetem, który zostawił mnie i wrócił do żony…
A Górka - na myśl o powrocie do byłego męża - od razu nerwowo się prostuje.
- My z Ksawerym nigdy do siebie nie wrócimy, jeśli o to się martwisz!
Jednak Natalia obawia się czegoś innego…
- Wszyscy są przeciwko nam - Zwoleńska ostrożnie dobiera słowa. - Ja też boję się, że mnie zrani…
- Nie mogę ci obiecać, że tego nie zrobi… Nikt ci nie może tego obiecać.
- Myślisz, że on może się zmienić? Wiem, tobie też to obiecał… Słyszałam, jak mu to wczoraj wypomniałaś.
W głosie Natalii słychać napięcie. A Górka, zmieszana, nie chce odbierać jej nadziei:
- Dla mnie tego nie zrobił, ale to nie znaczy, że nie zrobi tego dla ciebie...
- Powinnam dać mu szansę?
- Natalia… Ja popełniłam błąd, że mu za każdym razem ulegałam. Wierzyłam w każde jego słowo - Kasia spogląda dziewczynie prosto w oczy. - Nie mogę ci powiedzieć, co masz robić. To twoje życie. Ale na pewno z moich błędów możesz wyciągnąć dla siebie nauczkę!