Arek Tobiasz
| 31-05-2012, 22:15:49
Tomek coraz bardziej martwi się o Marcina. I żałuje, że w ogóle zgodził się chłopakiem zaopiekować… Zwłaszcza, gdy pojawia się temat Agnieszki! Zapraszamy na 923 odcinek "M jak Miłość", a w nim…
- Ostatnio często dzwoni do mnie twój ojciec, wypytuje o ciebie… Przy okazji ja też trochę pociągnąłem go za język.
Tomek posyła bratankowi ciężkie spojrzenie… A Marcin macha tylko ręką - i łobuzersko się uśmiecha:
- Daj spokój, mój starszy ma skłonność do konfabulacji!
- A ty, słyszałem, do starszych od siebie kobiet i łatwych pieniędzy…
- Nie robię niczego złego! Ani nielegalnego.
Chłopak wzrusza ramionami, ale Tomek drąży temat dalej.
- Wiem od Gosi, że od czasu do czasu pomagasz Agnieszce w różnych sprawach?
- Zdarza się, a co?
- Dwa razy dwa - równa się cztery. Agnieszka jest starsza od ciebie, zamożna i zastanawiam się, po cholerę tak naprawdę się przy niej kręcisz?
- Wujek, ranisz mi serce! Dla mnie pani prokurator jest poza zasięgiem... Traktuję ją jak skrzyżowanie… cioci ze starszą siostrą! Może być?
Marcin robi minę niewiniątka… Ale po chwili ostro Tomkowi docina:
- Agnieszka w ogóle trzyma dystans… Wobec wszystkich. No, oczywiście oprócz ciebie… Swoją drogą, co się stało, że się już nie przyjaźnicie? Kłótnia kochanków?
A Chodakowski, wściekły, chwyta bratanka za kurtkę i cedzi przez zęby:
- Ty gnojku! Jak nie wiesz, nie rozumiesz… To gęba w kubeł, rozumiesz?!
- No co ty, zostaw, na żartach się nie znasz?!
- Na głupich? Nie! I powtórzę to po raz ostatni: trzymaj się od Agnieszki z daleka!