amelka
| 14-01-2018, 14:07:40
W połowie lat 90. XX wieku, tutaj nie było pytania, że bestsellerowa powieść Caleba Carra o seryjnym mordercy „The Alienist” jest materiałem na film.
Powieść, umiejscowiona w 1896 roku, koncentruje się wokół psychologa (aka Alienisty) i dziennikarza jak tropią mordercę prostytuujących się chłopców w Nowym Jorku. To czas jak młody Theodore Roosevelt, powracający po osobistych stratach, jest komisarzem policji w bardzo skorumpowanym Nowym Jorku. Książka spędziła 30 tygodni na liście bestsellerów „New York Times”.
Jednak stworzenie scenariusza okazało się trudniejsze niż rozwiązanie kluczowej zbrodni przez bohaterów książki. Paramount wykupiła prawa do książki w czerwcu 1993 roku. Zatrudnili nagrodzonego Tony dramaturga Davida Henry’ego Hwanga do adaptowania na początku. Zmarły Curtis Hanson miał reżyserować projekt w pewnym momencie, po czym pojawił się Philip Kaufman. Do 1996 roku Paramount wydało blisko dwa miliony dolarów na projekt z Stevem Katzem, który miał również napisać projekt, ale wszystko rozbiło się o koszty produkcji wynoszące 50 milionów dolarów. Według informacji Rudin i Kaufman mieli 60 dni, aby stworzyć film z innym studiem, gdzie Kaufman stworzył budżet, zanim projekt powrócił do Paramount.
W 2014 roku Paramount TV, które nadal miało prawa do książki, podpisało pierwszą umowę z Anonymous Content i rozpoczęło prace przy pierwszym dramacie, którym był „The Alienist”. Producentka wykonawcza serialu Rosalie Swedlin powiedziała w czasie zimowej sesji prasowej Television Critics Association, że znalazła się w projekcie poprzez Anonymous.
„Zaczęliśmy od czystej kartki” — powiedziała Swedlin, jak poprzednie szkice projektu miały długość filmu, gdzie „część bogactwa powieści jest fantastyczne śledztwo w sprawie seryjnego mordercy, kiedy nikt inny nie wierzy, że on istnieje”.
Carr według Swedlin nie był zaangażowany w codzienne prace nad scenariuszami serialu TNT, jednak chwaliła go jak dwie linijki w książce autora dostarczyły inspiracji dla całej historii postaci. Producentka wykonawcza opisała jak wiele tematów w książce od imigracji po technologiczne postępy wraz z ruchami socjalistów i sufrażystek dostarczyły bogatego materiału, który może nadal rezonować u widzów dzisiaj”.
„Mieliśmy wyjątkowe szczęście” — powiedziała Swedline — „że [prezes TBS/TNT] Kevin Reilly był wielkim fanem książki zanim sprzedaliśmy to komukolwiek innemu”.