amelka
| 14-01-2018, 13:27:02
Chociaż inspirowany szpiegowskim thrillerem Sydneya Pollacka „Trzy dni Kondora”, serial AT&T Audience Network pozostaje istotny, ponieważ polityczna paranoja żyje i daje o sobie znać, powiedzieli producenci wykonawczy w czasie zimowej sesji prasowej Television Critics Association.
„Condor” śledzi młodego analityka CIA, który natrafia na plan jaki zagraża milionom istnień. Max Irons występuje w 10-odcinkowym serialu, jak również William Hurt, Mira Sorvino i Bob Balaban.
Wśród pytań, producenci wykonawczy Todd Katzburg i Jason Smilovic odpowiadali dlaczego sprowadzili na ekrany 42-letni projekt, którego „wiele osób nie pamięta”. Myśleli, że pytanie dotyczy tego dlaczego ponownie przedstawiają oryginał. Katzburg powiedział szczęśliwie, że „robią coś swojego”, aby „upewnić się, że to jest coś naszego i.. aktualizujemy to, kiedy zachowuje wystarczająco dużo oryginału, aby dać widzom to czego się spodziewają”.
Krytyk potem wyjaśnił, że nie rozumie dlaczego tak stara rzecz ma znaczenie w 2018 roku. Film jest bardzo istotny dzisiaj, wyjaśnił Smilovic, gdzie opowiada o politycznym braku zaufania i paranoi, a „te problemy prześladują nasze społeczeństwo teraz”.
„Ludzie są mniej ufni teraz niż kiedykolwiek wcześniej” — twierdził. Jednak również zauważył, że pierwszy sezon serialu podąża za DNA z filmu, kiedy tak nie będzie w drugim sezonie, gdzie przejdziemy do innej historii. „Tutaj nie chodzi o to kto to zrobił, ale dlaczego”.
Bob Balaban przyznał, że widział kiedyś film, ale nie obejrzał go ponownie po otrzymaniu roli. Aktor Max Irons zażartował, że rozważał nie pozwolenie ludziom wypowiadania imienia Roberta Redforda na planie „z obawy, abym się nie rozpłakał”.