Anna i Tadeusz obwieszczają Ilonie, że zrobią wszystko, by Witold jak najmniej czasu spędził w więzieniu. Poniosą też koszty adwokata. Gdy Agnieszka wychodzi z biura szkoły jogi, zatrzymuje ją kobieta, która twierdzi, że prowadzący zajęcia Czakra dopuścił się molestowania seksualnego.