Andres traci pracę u handlarza ryb. Podejrzewa, że za wszystkim stoi jego matka. Alicia przeprowadza poważną rozmowę z Javierem. Wracając z pogrzebu ojca, Alfredo odkrywa podstęp Sofii. Oburzony mężczyzna oznajmia, że odchodzi i zabiera ze sobą dziecko. Odrzuca też posadę współdyrektora hotelu. Niebawem jednak dociera do niego wiadomość, pod wpływem której musi na nowo przemyśleć swoją decyzję. Javier wpada w coraz większe tarapaty, przystając do Niedźwiedzia, herszta bandy przemytników opium. Tymczasem do hotelu przybywa Pedro, przyjaciel i dawny towarzysz broni Ernesta, nowego szefa sali.