milosz
| 17-12-2017, 13:29:13
Tak, Quinn zniknął. Ale czy został zapomniany? Nie na długo.
Jak „Homeland” (Showtime) powróci z siódmym sezonem 11 lutego, „Śmierć Quinna i żałoba Carrie za nim są widoczne wszędzie — znajdują się w każdej jej myśli” — mówi współtwórca i showrunner serialu Alex Gansa o śmierci płatnego mordercy (Rupert Friend) w finale szóstego sezonu.
Gansa dodaje, że śmierć Quinna również wpłynie na „pogardę [Carrie] wobec prezydent Keane” i „popycha ją, aby ponownie oceniła to co jest najważniejsze w jej życiu”.
Mówiąc o pierwszej pani prezydent w „Homeland”, „słuszne oburzenie” Carrie, że Keane i jej administracja „systematycznie nadużywa władzy, ignorując prawo, i ciągle niszcząc nasze demokratyczne instytucje” będzie silnikiem jaki napędza Carrie przez większość sezonu.
Zapytany czy on i jego koledzy, producenci wykonawczy mieli jakieś obawy przedstawiając Keane jako złoczyńcę — albo nawet kogoś z nikczemnymi intencjami — biorąc pod uwagę, że jest jedną z kilku kobiet prezydentów w telewizji, Gansa odpowiedział: „Dla nas, Keane nie jest złoczyńcą czy nikczemna. Jest osaczona i odizolowaną prezydent, próbując utrzymać się przy władzy w głęboko podzielonym kraju i niebezpiecznym świecie”.