M jak miłość: Nigdy nie pozwoli jej odejść…


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 28-05-2012, 19:32:24


M jak miłość: Nigdy nie pozwoli jej odejść…

Andrzej jest gotów na wszystko - byle odzyskać zaufanie żony. Pragnie otoczyć ją opieką, wspierać i okazywać Marcie czułość… Jednak Wojciechowska uparcie go odpycha. Czy w jej sercu naprawdę nie ma już miejsca na miłość? Zapraszamy na 921. odcinek serialu, a w nim…

Budzyński odwiedza małą Anię - i zostaje w domu na cały wieczór. Choć Marcie wyraźnie się to nie podoba… Gdy mała zasypia w końcu w łóżeczku, Andrzej wraca do salonu i posyła żonie ciepły uśmiech:

- Jak miło. Spokój, cisza… Jak za starych dobrych czasów.

- Stare dobre czasy już nie wrócą - Wojciechowska od razu nerwowo się prostuje. - I zastanawiam się, kiedy to w końcu zrozumiesz!

Jednak Budzyńskiego to nie zraża.

- A ja zastanawiam się, kiedy w końcu zrozumiesz… że nigdy w życiu nie zgodzę się na nasz rozwód.

Andrzej spogląda Marcie prosto w oczy - opanowany i pewny siebie.

- Po prostu nie. Nie mam zamiaru bagatelizować tego, co się stało… Ale stało się. Przeszło, minęło! I teraz zrobię wszystko, żeby cię odzyskać - na chwilę, Budzyński zawiesza głos. - I będę ci to powtarzać do znudzenia… Słyszysz? Nigdy nie pozwolę ci odejść…



Kategorie: Spoilery Informacje prasowe Opisy odcinków Telewizja 
Seriale: M jak miłość 

Zobacz również: