amelka
| 04-11-2017, 19:36:41
Iwona dręczy się z powodu śmierci Jareckiego. Pacjenci nie chcą zapisywać się do niej na wizyty, a podczas pogrzebu sąsiedzi zmarłego wytykają ją palcami. Pyrka zaczyna myśleć o zmianie zawodu. Aleks i Witek zgłaszają się do pomocy w sklepie Aldony. Chłopcy zdali sobie sprawę, że kradzież pieniędzy z bankomatu była złym uczynkiem i uczciwą pracą próbują odkupić swoją winę. Tymczasem porzucony przez żonę Jerzy izoluje się i odtrąca wszelką pomoc. Mężczyzna nie widzi swojej przyszłości bez Anny. Jednak Małgorzata nie zamierza zostawiać Marczaka samego - doprowadza jego mieszkanie do porządku, gotuje mu obiad i stara się uświadomić mu, że koniec małżeństwa może być początkiem dobrych zmian.