Dramat medyczny ABC, w którym występuje Dana Delany (jako patolog Megan Hunt), przeszedł przez kilka zmian przed jak i za kamerą między drugim a trzecim sezonem - najbardziej oczywiste z nich to odeście kilku aktorów ze stałej obsady i dodanie dwóch nowych postaci, detektywa Tommy'ego Sullivana (Mark Valley) i jego młodszego partnera detektywa Adama Shaffera (Elyes Gabel).

"Megan jest siłą, z którą należy się liczyć, a ludzie nie wyrywają się przed szereg jeśli chodzi o nią" - powiedział producent wykonawczy Matthew Gross w styczniu o powiązaniu postaci Valleya w przeszłości z Megan. "Chcieliśmy stworzyć postać, która będzie wyróżniać się przy niej... tak, aby mogli iść łeb w łeb".

W nowym trzyminutowym materiale (z fragmentami trzeciego sezonu), Delany, Valley i Gabel rzucili trochę światła na "nowych" w "Anatomii prawdy", kiedy serial wróci. W porównaniu do poprzednich sezonów, Delany powiedziała, że nowe odcinki są "bardziej seksowne" i "bardziej niebezpieczne", ujawniając, że pierwsze spotkanie Megan z Tommym - z kimś, z którym miała romantyczną przeszłość dwie dekady temu w Nowym Jorku - jest na miejscu zbrodni. Niekoniecznie najbardziej romantycznym miejscu na ponowne spotkanie.

Ponowne pojawienie się Tommy'ego w życiu Megan pojawia się z pewnymi zobowiązaniami. Z jednej stronu jest w Filadelfii, aby próbować odzyskać Megan, ale również chce z nią współpracować. Powiedzieć, że Megan nie podoba się żadna z tych rzeczy to za mało powiedziane. "On naprawdę wie czego chcę i to na pewno obejmuje Megan" - zdradza Valley. Tymczasem Tommy ma swoje własne problemy z nowym detektywem Adamem, który pracuje zaledwie od trzech miesięcy.

Dynamika widziana na ekranie między postaciami Delany i Valley'a jest bliska prawdziwemu życiu. Delany ujawniła, że ona i Valley pracowali razem 13 lat temu w Pasadenie.

Co sądzisz o nowych postaciach?

"Anatomia prawdy" wraca z trzecim sezonem 19 lutego.