amelka
| 23-10-2017, 14:21:57
Showrunner „Mgły” mówi, że Bob Weinstein napastował ją w czasie produkcji thrillera dla Spike TV.
Amanda Segel ujawniła we wtorek swoje oskarżenia wobec Weinsteina, które spółka produkowała „Mgłę”, rzekomo była zapraszana na romantyczne kolacje i rozmawiał z nią na intymne tematy, pomimo jej nalegań, że pragnie niczego więcej jak zawodowa relacja i przyjaźń z nim.
Segel również ujawnia, że jej prawnicy skontaktowali się z The Weinstein Co., gdzie mieli powiedzieć, że opuści serial jeśli zachowanie Wesinteina się nie zmieni.
Rzecznik firmy jednak zaprzeczył jakiemukolwiek niewłaściwemu zachowaniu względem Segel.
Segel twierdzi, że po kolacji w czerwcu 2016 roku, Weinsten zaprosił ją do swojego pokoju w Beverly Hills Hotel w Los Angeles. Chociaż zaprzeczyła, wieczór zapoczątkował okres jak Weinsten nadal zapraszał ją na randki, żartował, że mógłby ją wyrzucić jakby odmówiła. Ostatecznie Segel powiedziała, że Weinstein wybuchł na nią w czasie konferencji odnośnie spraw produkcji serialu, a ona poprosiła prawników, aby skontaktowali się z nim w kwestii porzucenia „Mgły” jeśli to się nie skończy.
Segel ostatecznie zgodziła się zostać, gdzie nie miała otrzymywać telefonów od Weinsteina ani przebywać z nim w tym samym pokoju, a w przypadku przedłużenia serialu o drugi sezon miała odejść.
Wcześniej brat Boba, Harvey Weinstein, został oskarżony o seksualne molestowanie przez ponad czterdzieści kobiet.