amelka
| 21-10-2017, 22:02:37
Witold odlatuje do Argentyny. Obiecuje Koziełłom zwrot pieniędzy na bilet, jak tylko urządzi się na emigracji. Po powrocie z lotniska przed domem Tadeusza zaczepiają policjanci. Chodzi o kuzyna. Norbert postanawia dać swoje nazwisko dziecku Sandry. Prosi Olę o informację i pomoc w interpretacji przepisów prawnych.