Arek Tobiasz
| 09-02-2013, 22:20:00
W tym tygodniu w "Chirurgach", April ponownie otworzyła urazówkę, Jackson i Alex rywalizowali, aby stać się "maskotką" Seattle Grace, a Callie dochodzi do wniosku, na który (no dalej, przyznaj to), wszyscy czekali. Oto co się wydarzyło.
RANDKA Z PRZEZNACZENIEM | Podczas randki w karetce z seksownym sanitariuszem Matthew - i oni mówią, że romans umarł! - Aprli dzwoni do Jacksona i błaga go, aby pozwolił jej przyjechać z ofiarą z wypadku do nieistniejącej izby przyjęć. "Umrze jeśli weźmiemy go do odległego najbliższego centrum urazowego!" - mówi (mniej lub bardziej). Więc, nie tylko Jackson się zgodzi, ale zanim się pojawią, również zwerbuje do pomocy prawie całą obsadę - minus Owen i Alana rzecz jasna. (Najlepsza część całej sprawy: Cristina nazywająca Jo, Heather i Shane jako Kucyk, Myszata i Śmieszek). Później jak zostali przyłapani i się im upiekło, Matthew wyznaje April, że ją lubi i ona w zamian wbiła się w jego usta.
NIECH WYGRA NAJLEPSZY | Choć najpierw Alex nie jest zainteresowany, aby stać się nowym ambasadorem marki Seattle Grace - albo jak to ujął "maskotką" - jego duch rywalizacji się budzi, kiedy dowiaduje się, że Jackson również może dostać tą posadę. Pod koniec jednak okazuje się, że obaj zostali pominięci: To radosna twarz Dereka teraz pojawia się na nowo powieszonym plakacie. Na osobistym froncie Alex - podpuszczony przez Meredith - zaczyna rozważać swoje uczucia do Jo... tak bardzo, że podczas ich toastu z pączków za ocalenie pacjenta z wypadku, on patrzy na nią całkiem poważnie rozważając czy pocałować jej upudrowane usta.
TAJNA MISJA | Na wieść, że Pegasus Horizon będzie nowym właścicielem Seattle Grace, Callie i Richard udają się (komicznie) pod przykrywka do innego ich szpitala jako pacjenci Julio Plantain i jego żona, Calliope. Po pierwsze są niechętnie pod wrażeniem efektywności. Ale po sesji z lekarzami zdają sobie sprawę jak okropna praca będzie ich czekać. Rozwiązanie Richarda? Mówi o wcześniejszej emeryturze. Callie? Ona mówi swoim kolegom, którzy wygrali pozew - z wyjątkiem Cristiny, która się zabawia z Owenem - "Powinniśmy sami kupić szpital!"
Dobra, twoja kolej. Co myślisz? Czy jesteś zadowolony, że Callie w końcu powiedziała to co wszyscy myślą odkąd okazało się, że szpital ma być sprzedany? Czy czekasz na zejście się Alexa i Jo? Jak zabawni byli Callie i Richard pod przykrywką? Napisz poniżej!