Szefowie „Dawno, dawno temu” ujawniają zaskakującą pracę Henry’ego


amelka   amelka | 14-09-2017, 23:22:09


Szefowie „Dawno, dawno temu” ujawniają zaskakującą pracę Henry’ego

Już nie autor: Henry będzie miał pracę bardzo, hm, na czasie jak „Dawno, dawno temu” powróci tej jesieni i szczerze nigdy nie zgadniesz jaką. Gotowy?

Jest kierowcą Ubera. Tak, poważnie. Cóż, to nie nazywa się Uber w opanowanej przez klątwę dzielnicy Seattle, Hyperion Heights, to nazywa się Swyft, ale to w zasadzie ta sama rzecz.


„Henry ma serce prawdziwego wierzącego i jak go spotykamy już dłużej nie wierzy, a to zadanie jego córki — gdzie nie zdaje sobie nawet sprawy, że to jego córka — aby pomóc mu znowu uwierzyć” — mówi producent wykonawczy Edward Kitsis. „Jest kierowcą Ubera. Napisał książkę pod tytułem ‚Dawno, dawno temu’, która jak zdajemy sobie sprawę ma wszystkie historie z pierwszych sześciu sezonów, ale nie poradziła sobie za dobrze, nikt jej nie kupuje, a on jest gościem pozbawionym szczęścia, który szuka swojego miejsca w świecie”.

Najwyraźniej jego miejsce to wożenie różnych bajkowych i prawdziwych mieszkańców po Hyperion Heights. Ale z tą informacją pojawia się inny zabawny fakt: W przeciwieństwie do Storybrooke, Hyperion Heights rzeczywiście ma technologię! „Będziemy mieć technologię, roboty i Instagram” — mówi Kitsis ze śmiechem. Producent wykonawczy Adam Horowitz dodaje: „Roboty są wszędzie!” Żartują. Chyba. Z cała powagą, Kitsis mówi: „Hyperion Heights o wiele bardziej odzwierciedla świat, w którym żyjemy teraz, kiedy Storybrooke było miasteczkiem żyjącym w swoim własnym świecie”.

„Dawno, dawno temu” powraca w piątek, 6 października.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Dawno, dawno temu 

Zobacz również: