marek1211
| 21-06-2017, 12:46:12
To nie jest żaden sekret, że sprawiedliwość dla Barb była popularnym tematem odkąd pierwszy sezon „Stranger Things” pokazało Netflix.
Obsada nie słyszała w zasadzie o niczym innym odkąd serial zadebiutował, a opinia, że śmierć Barb (Shannon Purser) może nie otrzymała takiej oprawy na jaką zasługiwała stała się wręcz przeważająca u fanów.
„Nie mieliśmy pojęcie jak zostanie przyjęta” — David Harbour mówi o sensacji Barb. „To znaczy, włosy, okulary, bluzka, osąd ‚to jest nowy stanik’ — wszystko to, to jest takie wspaniałe jak zostało połączone, ale nie mieliśmy pojęcia, że będzie tak przyjęta jak to się stało”.
Nie mieli pojęcia, że jej śmierć wywoła takie oburzenie wśród fanów. Po prostu starała się być dobrą przyjaciółką Nancy (Natalia Dyer), w tym wyrażała swoje opinie, i została porwana i zamordowana przez potwora z innego świata. Jakby jej życie nie było już wystarczająco trudne?!
Niestety Harbour mówi, że nie powinniśmy spodziewać się wskrzeszenia Barb w drugim sezonie. Jednak jej pamięć zostanie uszanowana.
„Barb jest wyraźnie martwa” — mówi. „Ale w związku z tym, jak sądzę, jaką ma grupę fanów i również jako wynik tego co chcemy zbadać, sprawiedliwość dla Barb jest wielką sprawą w drugim sezonie. Barb nie otrzymała sprawiedliwości na jaką zasługiwała w pierwszym sezonie, ponieważ skupiliśmy się na Willu (Noah Schnapp) i ocaleniu dziecka, ale dzięki fanom zdaliśmy sobie sprawę, że Barb jest ważna, a więc zamierzamy traktować ją w sposób w jaki na to zasługuje”.
„Stranger Things” zadebiutuje z drugim sezonem 31 października.