Z "Fringe" do "Arrow": Setha Gabela przyciąga sci-fi


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 31-01-2013, 19:28:49


Z

Zaledwie tydzień po zakończeniu "Fringe" na Fox, Seth Gabel powraca na mały ekran w iście Jokerowej roli złoczyńcy w serialu CW "Arrow".

Podczas rodowego odcinka nowego dramatu, w którym występuje Stephen Amell jako wybawiciel Starling City, Gabel zagra Counta, charyzmatycznego dilera narkotyku zwanego Vertigo. To ten sam narkotyk przez który młodsza siostra Olivera, Thea (Willa Holland) miała problemy z prawem, po tym jak została aresztowana za zażywanie go.

"Count jest oszustem, pochodzi z ulicy. Większość ludzi na liście Olivera jest złoczyńcami w białych koszulach... ale Count jest wyjątkowy w tym, że rozkoszuje się okazję, aby udowodnić swoją przewagę nad każda siłą w Starling Coty i jako siła na ulicy" - mówi Gabel. "On czuje się jakby mógł pokonać wszystko, nawet Strzałę".

Gabel powiedział, że producenci wykonawczy "Arrow" Greg Berlanti i Andrew Kreisberg opracowali postać jako kogoś w stylu Jokera (Heath Ledger) z "The Dark Knight".

"Nie chciałem tego zrobić zbyt mocno czy kopiować tego co Haeth zrobił i ciężko pracowałem, aby znaleźć swoją własną wersję tego" - powiedział, zauważając, że Count ma podobny intymny związek z przemocą i psychozą.

Porównując z światem "Fringe", gdzie grał dobrego faceta Lincolna Lee (i Alta Lincolna), żonatego ojca dwójki dzieci, mówi, że "Arrow" dostarczyło mu doświadczenie katharsis zagrania złego chłopca.

"Zagranie złej osoby i robienie złych rzeczy w bezpiecznym środowisku jak Arrow było dość niesamowite" - mówi.

Gabel, który teraz czyta scenariusze i udaje się na przesłuchania do odcinków pilotowych jest w pełnym rozkwicie, rola w dramacie Ryana Murphy'ego "Nip/Tuck" (FX) ustawiła jego karierę jako ktoś więcej niż nastoletni romantyczny aktor.

"Ta rola naprawdę zmieniła rzeczy dla mnie" - mówi o graniu seksualnie zmieszanego Adriana Moore. "Mógłbym być na drodze, która prowadzi zupełnie gdzie indziej, do bardziej tradycyjnego romansu dla nastolatków, a Nip/Tuck potrząsnął mną i oderwał od przypisania mi łatki. To pomogło mi zrozumieć, że chciałem zająć się sprawami, które są bardziej wyzywające i ryzykowne".

Kiedy milczy odnośnie tego co teraz planuje zagrać, fani sci-fi powinni spodziewać się, że pozostanie przy tym gatunku.

"Kocham świat sci-fi" - mówi. "to wielka metafora tego czego doświadczasz w społeczeństwie teraz, z technologią zmieniającą się w wykładniczy sposób. Myślę, że jesteśmy w świecie, który zmienia się bardzo szybko, a my potrzebujemy tych metafor sci-fi, aby pomóc nam zrozumieć zakres tego czego wszyscy będziemy doświadczać w ciągu następnych 10 czy 20 lat".

"Arrow" można oglądać w środy.
 



Kategorie: Spoilery Aktorzy Telewizja 
Seriale: Fringe: Na granicy światów Arrow 

Zobacz również: