Arek Tobiasz
| 30-01-2013, 22:28:16
Serial ABC "Skandal" wraca w ten czwartek z drugim i ostatnim odcinku z obecnym wątkiem o sfałszowanych wyborach.
Poniżej, twórczyni serialu Shonda Rhimes zdradza punk kulminacyjny pierwszej części drugiego sezonu, mówi o ostatnich dziewięciu odcinkach (i "kluczowej" roli Scotta Foleya jaką odkrywa w tym) i rzuca światło na zaskakującą/rozczarowującą reakcję Olivii na wielką R-bombę Fitza.
Czy czwartkowy odcinek rozpocznie się tak, gdzie ostatni się skończył - z Fitzem upuszczającym rozwodową bombę na Mellie?
Zaczyna się następnego dnia rano.
Jak szubko Liv wyniucha to?
Nie tak szybko. Przez cały czas słyszy o tym, że ma swoje własne problemy. Może to nie jest tak dobra wiadomość, jak mamy nadzieję, że będzie dla niej.
Powinniśmy pomyśleć przez chwilę, że Liv może zaakceptować oświadczyny Edisona?
Teraz, kiedy wiemy o sfałszowanych wyborach i wiemy jak daleko od tego odeszła, myślę, że to możliwe, że Edison może być drogą ucieczki dla Olivii. Nie sądzę, że ktoś wierzy w to, że Edison jest miłością jej życia. Ale Edison może być dać poczucie bardzo bezpiecznej alternatywy. On jest facetem, którego ona powinna chcieć, ponieważ technicznie na papierze ma wszystkie cechy faceta, które podobno chce.
Czy widzisz Fitza, który dowiaduje się, że Olivia wiedziała o sfałszowaniu wyborów jako wielki moment zmieniający grę - jeśli i kiedy to nadejdzie?
Tak.
Obecny wątek kończy się trzynastym odcinkiem, 7 lutego, tak?
Kończy się, ale konsekwencje są nadal. A potem wszystko zaczyna się ponownie w czternastym odcinku, 14 lutego. Czternasty odcinek jest 10 miesięcy później niż trzynasty.
Czy możesz rzucić jakieś światło na to, co będzie w ostatnich dziewięciu odcinkach?
Um... nie. [Śmiech] I nie dlatego, że jestem powściągliwa. Ale dlatego, że jesteśmy w środku pisania i planowania go i zastanawiamy się jak powinniśmy pójść, co jest tym co robimy przez cały czas.
Czy Scott Foley wpisuje w to?
Postać Scotta odkrywa kluczową rolę w ostatnich dziewięciu odcinkach. I on gra osobę, która nie jest tym kim się wydaje na każdym poziomie. W każdej chwili. W ogóle.
Czy romans jest przed nim?
Być może.