amelka
| 11-05-2017, 13:09:30
Michael Parks, aktor, który przebił się do telewizji w „Then Came Bronson” i został wskrzeszony przez Davida Lyncha, Quentina Tarantino i Roberta Rodrigueza, zmarł dwa dni temu. Miał 77 lat.
Jego śmierć została potwierdzona przez agentkę Jane Schulman, która nie podała przyczyny śmierci. Aktor ma na koncie wiele ról, gdzie zaczynał w komedii ABC „The Real McCoys”, a także był biblijnym Adamem w „The Bible” z 1966 roku.
W latach 70. i 80. pojawił się w „The Colbys”, „The Equalizer” i „The Return of Josey Wales”. Jednak jego kariera została ożywiona z „Miasteczkiem Twin Peaks”, gdzie Parks grał morderczego Jeana Renaulta. Po tej roli pojawiał się głównie w filmach, w tym „From Dusk till Dawn” i „Kill Bill”.