Arek Tobiasz
| 29-01-2013, 01:37:02
"Gra o Tron" rozszerza swoją produkcję po raz kolejny.
Przebój fantasy HBO już teraz ma coś co musi być najbardziej ambitnym planem zdjęć jakiegokolwiek serialu w historii. W nadchodzącym trzecim sezonie "Gra o Tron" wykorzystała trzy jednostki produkcyjne (nazwane Wolf, Dragon i Raven) do zdjęć przez kilka miesięcy w czterech krajach - Maroku (głównie dla historii Daenerys), Islandii (dla historii Jona Snowa i pozostałej akcji Za Murem), Chorwacji (głównie sceny z Królewskiej Przystani) i baza produkcji w Północnej Irlandii (cała reszta). Ale w ostatnich tygodniach, zespół "GoT" dodał nową ziemię o międzynarodowej sławie. I to chyba najbardziej egzotyczną i niebezpieczną z nich wszystkich: Los Angeles.
"Po raz pierwszy lecimy z aktorami do L.A." - mówi showrunner David Benioff. "Więc teraz mamy pięć krajów i trzy zespoły w tym roku. To po prostu eksplodowało".
Aktorzy przybyli do Los Angeles, aby wystąpić obok nowego członka obsady "Gry o Tron", Niedźwiedzia Barta (cóż, Barta II, ponieważ pierwotny zwierzęcy aktor najwyraźniej zmarł).
Informacja o castingu została ujawniona przez autora "Gry o Tron" George'a R.R. Martina na jego blogu. Niektórzy czytelnicy mogą się zastanawiać dlaczego niedźwiedź jest w serialu, ale w tej kwestii zachowamy milczenie.
Po prostu musisz obejrzeć "Grę o Tron", kiedy wraca 31 marca.