Arek Tobiasz
| 23-01-2013, 18:21:49
"Mad Men" powraca do AMC 14 kwietnia, stacja potwierdziła dzisiaj.
Szósty sezon umiejscowionego w latach 60. dramatu rozpocznie się dwugodzinną premierę, która twórca serialu i producent wykonawczy Matthew Weiner napisze, a wyreżyseruje producent wykonawczy Scott Hornbacher.
Rozmawialiśmy z przeważnie małomównym showrunnerem na temat szczegółów fabuły, zaoferował kilka rzeczy:
Podwójna premiera: "Jeśli lubisz serial, jest duża szansa, że spodoba ci się premiera... Jest inna niż ubiegłoroczna w tym sensie, że to był mój pomysł i ja tylko próbuję odpłacić się publiczności, której nie chcę stracić, ponieważ nie było nad tak długo. W tym roku to jest naprawdę skonstruowane jako film. To ma własną historię i miejmy nadzieję, że zwiastuje resztę sezonu... Powinieneś wiedzieć co wydarzyło się pod koniec ostatniego sezonu, zanim zobaczysz ten odcinek. Cały sezon nawiązuje do poprzedniego sezonu".
Tematy w tym sezonie: "Jesteśmy na kolejnym etapie ich życia i myślę, że naprawdę czujemy, że to... Jest próba zbadania wewnętrznej dynamiki. Jestem pewien, że jest pewna wersja tego w poprzednich pięciu sezonach, ale chcę brać pod uwagę, że publiczność zna tego mężczyznę bardzo dobrze, więc to co robi nigdy nie zaskoczy ich. Jak on to robi i dlaczego to robi powinno ich zaskoczyć".
Jaki rodzaj rozwiązania, jeśli w ogóle od razu dostaniemy po cliffhangerze z ostatniego sezonu, w którym Don (Jon Hamm) stanął przed okazją błądzenia w swoim małżeństwie i powrotu do swoich starych sposobów: "Co wiesz o Donie? Spędził sezon próbując mieć domową sytuację, która jest znana większości z nas w porównaniu do poprzednich jakie miał. Był w blasku tego małżeństwa i co ciekawe - to nie zostało rzeczywiście skomentowane znacznie inaczej przez publiczność, z którą rozmawiałem - niezależność Megan (Jessica Pare) była naprawdę rozczarowaniem dla niego. To naprawdę zmieniło jego fantazję jaki ten związek powinien być. Czu on jest zagrożony przez niego? Czy to jest rzeczy, która sprawia, że jest niewierny? Nie wiem. Czułem się jak w 'Tomorrowland', kiedy Don zapytał Mega czy wyjdzie za niego pod koniec czwartego sezonu., była ta dziwna zamiana, w której widzowie poczuli się jakby byli znów poza nim. Myśleli, że ma zamiar wybrać dr Fay (Cara Buono). Myśleli, że miał do czynienia z psychologicznymi demonami. Starał się przestać pić. I po tym wszystkim nagle poprosił Megan o rękę w bardzo impulsywny sposób i miał ten głupkowaty uśmiech na twarzy, a oni na to: 'Nie znam już go'. Wiele ostatniego sezonu było opowiedziane spod perspektywy Dona, gdzie starał się zachowywać jak osoba, która jest w tym związku. I tak było do ostatniego momentu finału, kiedy Don odwraca się do kamery i znów jesteśmy w nim i mogę powiedzieć, że to jest ta wewnętrzna historia w tym sezonie. To jest to czym jestem zainteresowany w tym momencie".
Ile czasu minęło, kiedy historia powraca: "To więcej niż tydzień, tylko mogę powiedzieć".
W jaki sposób koniec serialu wpłynął na jego proces twórczy 13 odcinków szóstego sezonu: "Moje myślenie się zmieniło, a ja naprawdę zacząłem myśleć w kategoriach ostatnich 26 odcinków w sumie, a także była interwencja w fabułę zrobiona przez moich producentów wykonawczych Marię i Andre (Jacquemetton), gdzie byli jak: 'Masz do czynienia z jednym sezonem na raz, albo serial będzie bardzo, bardzo nudny. Po prostu musisz dać wszystko co masz. To co zrobiłeś w każdym sezonie'. Więc mogę powiedzieć czy tworzę to w kącie czy nie, wszystko mam w głowie - inne niż sceny o które byłem pytany, które są pod koniec serialu. Ja również czułem, że muszę ustawić te 13 odcinków; tak jak zawsze to robiłem. Również zdaliśmy sobie sprawę, że mamy naprawdę dobrą historię dla Dona, która może zmienić go bezpowrotnie, ale to może być częścią historii również... Ten sezon jest o Donie i zobowiązałem się do opowiedzenia całej historii, bez względu na konsekwencje".