Policjanci nie mogą natrafić na żaden ślad Adriana i jego ojca, którzy zbiegli spod komendy. Wkrótce pojawia się rozhisteryzowana matka chłopca. Stasiak uspokaja kobietę i opowiada o swojej trudnej relacji z synem. Tymczasem Kacper na dobre zadomawia się w jego mieszkaniu. Szybko dochodzi do pierwszych spięć. W komendzie pojawia się Wiktor. Nikt się nie spodziewa, że ten awanturujący się mężczyzna pomoże śledczym wpaść na ważny trop. Przyznaje się on, że podglądał wszystkich mieszkańców osiedla, również zbiegłego Błażeja.