Szef „24: Legacy” mówi o szczegółach powrotu Tony’ego Almeidy


marek1211   marek1211 | 07-01-2017, 15:15:09


Szef „24: Legacy” mówi o szczegółach powrotu Tony’ego Almeidy

Tony Almeida (Carlos Bernard) nie będzie potrzebował przedstawienia przynajmniej jednej postaci jak pojawi się w mocno wyczekiwanym powrocie w spinoffie „24 godzin”.


„24: Legacy”, które zadebiutuje po Super Bowl, koncentruje się na byłym komandosie Ericu Carterze (Corey Hawkins), który łączy siły z dyrektorką Jednostki Antyterrorystycznej, Rebeccą Ingram (Miranda Otto), aby udaremnić atak terrorystyczny na amerykańskiej ziemi. Ale już gorączkowy dzień Rebeccy stanie się jeszcze bardziej skomplikowany jak Tony, były agent CTU, którego spotkała w przeszłości, pojawia się na horyzoncie.

„Mroczna przeszłość Tony’ego powraca, aby prześladować Rebeccę w pewien sposób” — mówi producent wykonawczy Manny Coto. „Co jest zabawne w tym to, że to nie jest po prostu: ‚Hej, jestem Tony Almeida’. Tutaj są poprzednie relacje — niekoniecznie romantyczne — z jedną z naszych postaci”.

W oryginalnym serialu, Tony był przyjacielem Jacka Bauera (Kiefer Sutherland) i współpracownikiem zanim został zabity w premierze piątego sezonu. Został potem wskrzeszony jako wróg w siódmym sezonie i pojawił się po raz ostatni w „24: Solitary”, specjalnym dodatku zamieszczonym na wydaniu „24: Live Another Day” na Blu-ray (ta scena obejmowała Tony’ego jak planuje swoją ucieczkę z więzienia). Tak, postać ma mnóstwo historii. Ale Coto mówi, że jedyna rzecz jaką nowi widzowie muszą wiedzieć jak Tony się pojawia w „24: Legacy” to, że „to jest po prostu postać, która ma pewną mroczną przeszłość, którą musimy rozwinąć”.

„Wydawał się być postacią, której nie widzieliśmy od jakiegoś czasu i myśleliśmy, że w pewnym momencie w sezonie — po tym jak sezon znajdzie swój rytm — to byłoby zabawne, aby sprowadzić kogoś ze starych sezonów” — mówi Coto.

Coto mówi, że producenci wykonawczy nie wskrzeszali Tony’ego, aby przyciągnąć więcej widzów, ale nie mają nic przeciwko temu, aby tak się stało. „Do czasu przybycia Tony’ego, serial będzie już emitowany przez chwilę” — mówi. „Jeśli nie będą go oglądać do tego czas, tutaj nic  nie możemy z tym zrobić”.

Dodaje: „Myślę, że to co przyciągnie ludzi do serialu na początku, to ten fantastyczny aktor [Hawkins], który jest naszą główną postacią i Miranda Otto, a także historia i fabuła, która startuje jak rakieta z tą charyzmatyczną obsadą. Mam nadzieję, że Tony Almeida i każdy inny, którego pokażemy będzie jak wisienka na torcie”.

„24: Legacy” zadebiutuje w niedzielę, 5 lutego.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja Nowe seriale 
Seriale: 24 godziny 24: Legacy 

Zobacz również: