amelka
| 13-11-2016, 14:15:09
Ktoś włamuje się do mieszkania aspiranta Walczaka i niszczy jego zdjęcie. Funkcjonariusz rozpoczyna prywatne śledztwo, w którym pomaga mu Kowalski. Tymczasem na komendę zgłasza się młody mężczyzna, który koniecznie chce się spotkać z policjantami. Zanim jednak dochodzi do rozmowy, mężczyzna odbiera tajemniczy telefon i w pośpiechu opuszcza komisariat. Następnego dnia policjanci dowiadują się, że ich gość się powiesił. Technik kryminalny ustala, że nie było to samobójstwo. Wszystkie ślady prowadzą na pobliską farmę, na której do niedawna pracował mężczyzna.