„Sposób w jaki przygotowali pewne ujęcia to naśladowanie gier wideo” — powiedziała aktorka Thandie Newton o podejściu producentów wykonawczych. „Sposób w jaki jesteśmy tutaj nie jest sposobem w jaki działamy w prawdziwym świecie” — zauważył Nolan odnosząc się do czasu i wolności, lepiej lub gorzej, gier wideo i tego porównania do parku rozrywki Westworld.

Chwaląc przewagę telewizji nad filmami, gdzie można znaleźć miejsce dla różnych wątków historii i zaakceptować jego nawyk pisania zbyt długich rzeczy, Nolan powiedział jak niemal prawie on i Joey „przygotowali drugi sezon” od razu. HBO oficjalnie nie przedłużyło jeszcze serialu.

Wracając do swojej bardziej powściągliwej persony, Nolan nie potwierdził czy tutaj bedą konkretne inne tematy w krajobrazie Westworld. „Imperium rzymskie i średniowiecze?” — odpowiedział na pytanie widza o inne parki rozrywki, które zobaczyliśmy w filmie z 1973 roku. „Nie!” — przyznając ze śmiechem, że przez te wszystkie lata jak pojawiał się na NYCC prawie nigdy nie odpowiedział na pytanie wprost.

Oprócz Nolana, Joy i Newtona do panelu dołączyli aktorzy Jeffrey Wright, Jimmi Simpson i Ben Barnes. Anthony Hopkins, który gra twórce Westworld, i Evan Rachel Wood, która gra zyskującego świadomość robota Dolores nie pojawili się. „Jest Waltem Disneyem i pułkownikiem Kurtzem w parku” — zauważył Wright o postaci Hopkinsa odnosząc się do szalonego nieuczciwego wojskowego amerykańskiego oficera, która Marlon Brando zagrał w „Apocalypse Now”.

Przed panelem uczestnicy zobaczyli krótką zapowiedź pierwszego sezonu i otrzymali spojrzenie jak krwawe, brutalne, przytłaczające rzeczy zobaczymy jak „park uwodzi wszystkich”, według jednej postaci. Również uczestnicy zobaczyli drugi odcinek serialu opartego na filmie Michaela Crichtona z 1973 roku o tym samym tytule.

„Nie możesz bawić się w Boga nie będąc obeznanym z Diabłem” — powiedział dr Ford (Hopkins) do głównego programisty Bernarda (Wright) — podsumowując odcinek na wiele sposobów, gdzie widzimy jak korporacyjna gra rozgrywa się również w samym Westworld.

Pośród różnych wątków, które pojawiły się w premierze z zeszłego tygodnia, wyreżyserowany przez Richarda J. Lewisa odcinek „Chestnut” wprowadza dwóch nowych gości w parku rozrywki. Począwszy od ich luksusowej przejażdżki koleją do Westworld i przemiany w kowboi w białych i czarnych kapeluszach, widzimy powściągliwego Williama (Simpson) i szukającego występków Logana (Ben Barnes). Drugi, przechodząc szybko do przemocy i seksu, która przenika serial mógł upuścić wskazówkę odnośnie przyszłego rozwoju historii w serialu HBO, kiedy wspomina Williamowi, „kto mówi, że to nie działa?” przy kolacji.

Cel wielokrotnego gościa Faceta w Czerni (Ed Harris) staje się nieco jaśniejszy z mapą na głowie prowadzącego, która prowadzi go do „labiryntu, najgłębszego poziomu w tej grze w Boga”. Po słowach od Dolores, prostytutka Maeve (Newton) zaczyna doświadczać usterki, która wpływa na inne roboty, co prowadzi do tego, że zostaje zabrana do laboratorium, i potencjalnie może zostać zlikwidowana, i otrzymujemy nagie spojrzenie na kulisy funkcjonowania baśni „żyj bez ograniczeń” - co wydaje się stawać religią, jeśli ostatnie ujęcie „Chestnut” ma coś wskazywać.