Tony został zabity w piątym sezonie, aby tylko zostać wskrzeszonym — i przemienionym na złoczyńcę — na początku siódmego sezonu. Po raz ostatni był widziany jak został zabrany do więzienia w finale siódmego sezonu, chociaż pojawił się dwa lata temu w materiale z wydania „24: Jeszcze jeden dzień” na DVD. Quasi film krótkometrażowy, „24: Solitary”, pokazał życie Tony’ego w więzieniu, w tym jego wysiłki, aby uciec.

„Tony Almeida jest jedną z najbardziej nieusuwalnych osobistości we wszechświecie „24 godzin”, czasami lojalnego i kochanego, a innym razem prawie całkowicie amoralnego i bezwzględnego najemnika” — powiedzieli szefowie „Legacy” Manny Coto i Evan Katz w oświadczeniu. „Carlos Bernard wykonał niesamowitą pracę jak grał tę mroczną i skonfliktowaną postać, i nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani jego powrotem do serialu”.

Bernard jest pierwszą (ale prawdopodobnie nie ostatnią) osobą z „24 godzin”, która pojawi się w „Legacy”, które koncentruje się na dawnym komandosie (w tej roli Corey Hawkins z „Żywych trupów”), który, po powrocie do Ameryki, zwraca się do CTU po pomoc w ocaleniu swojego życia. „Założenie sezonu jest oparte na prawdziwej historii o gościach, którzy zabili Osamę bin Ladena” — wcześniej wyjaśniał Coto. „To uderzyło w nas jako fascynujące wprowadzenie postaci, która uczestniczyła w wielkiej misji zabicia terrorystycznego przywódcy, a potem musiała powrócić do normalnego życia. I potem co się wydarzy jeśli ktoś zacznie zabijać członków jego zespołu jeden po drugim?”

„To był sposób na świeży start z zupełnie nową postacią — postacią, która nie jest Jackiem Bauerem” — dodał Coto. „Jack Bauer był doświadczonym agentem. Ta postać nie jest. Ta postać to żołnierz, który nie przywykł do tego świata szpiegostwa”.

„24: Legacy” zadebiutuje po Super Bowl 51 w niedzielę, 5 lutego, a potem przeniesie się na poniedziałkowe wieczory.