amelka
| 23-09-2016, 00:39:10
Thomas Gibson wreszcie przemówił na temat fizycznej utarczki, która doprowadziła do wyrzucenia go z „Zabójczych umysłów”.
„Czuję jakby lata zajęło mi wyrobienie dobrej reputacji, a w minutę ją zniszczyłem” — powiedział 54-letni aktor.
Gibson powiedział, ze kręcił drugi odcinek nadchodzącego dwunastego sezonu dramatu CBS 26 lipca, kiedy napięcie wybuchło między nim a producentem i scenarzystą Virgilem Williamsem.
„Kręciliśmy scenę późno wieczorem, kiedy poszedłem do Virgila i powiedziałem mu, że tutaj jest kwestia, którą uważałem za sprzeczną z wcześniejszą” — powiedział Gibson. „Odpowiedział: ‚Niestety, to jest konieczna, i na pewno to musi się pojawić’”.
Sfrustrowany, Gibson powiedział, że wrócił na plan i podzielił się odpowiedzią Williamsa z pewnymi ze swoich kolegów, kiedy Williams pojawił się w pokoju.
„Wszedł do tego pokoju i zaczął iść w moim kierunku. Jak minął mnie, moja stopa się pojawiła i natrafiła na jego nogę” — wspomina Gibson. „Jeśli bym się nie przesunął, wpadłby na mnie. Mieliśmy pewną wymianę zdań, za co przeprosiłem kolejnego dnia, i to wszystko. Nakręciliśmy scenę, poszedłem do domu — i nigdy nie wracałem do tego”.
Po początkowym dwutygodniowym zawieszeniu, Gibson został poinformowany przez produkcję, że został „wyrzucony” z serialu.
Gibson pojawi się w pierwszych dwóch odcinkach dwunastego sezonu, ale „twórcze szczegóły tego jak postać odejdzie z serialu zostaną ogłoszone później” — czytamy w oświadczeniu ABC Studios i CBS Television Studios, które zostało wydane 12 sierpnia.
„Wygląda jakby próbowali się mnie pozbyć z serialu. To boli. Ale wykorzystałem ten czas, aby być z moimi dziećmi, i czeka na to co dalej” — mówi. „Może zrobię komedię, albo sztukę, albo będę reżyserem, czy producentem”.
„Moja duma i reputacja zostały zszargane, ale ostatecznie wiem, że dobra praca to coś co ludzie zapamiętają” — kontynuuje. „Po prostu potrzebuję więcej okazji, aby wykonać dobrą robotę i być dobrym gościem”.
Dwunasty sezon „Zabójczych umysłów” zadebiutuje 28 września.