amelka
| 08-08-2016, 16:07:12
„DC’s Legends of Tomorrow” to nadal są słynni „szaleńcy”, ale w czasie pierwszego sezonu widzieliśmy jak ta nikczemna grupa ewoluuje w bohaterów, to drugi sezon pokaże jak kierują się w stronę, jak tytuł wskazuje, bycia legendami.
Udzielając wywiadu w czasie Comic-Conu w San Diego, producent wykonawczy Marc Guggenheim powiedział, że nadchodzący sezon serialu CW (premiera w czwartek, 13 października) jest o „odbudowie od podstaw”, rzucając Ripa, Sarę, Micka i innych w owe misje jako strażników czasu. Po tym jak Mistrzowie Czasu zniknęli, „Pozostali z wykonywaniem ich zadania” — zauważa producent wykonawczy Phil Klemmer. Jednak ta grupa „nie jest przygotowana, aby egzekwować cokolwiek!”
Jak drugi sezon się rozpoczyna, Sara „skończyła z czuciem się źle odnośnie bycia złym” (i jest nadal „wkurzona” przez odejście swojej siostry Laurel), mówi Caity Lotz. Tymczasem Mick jest „porywczym, wkurzonym i złym” pewnego rodzaju wdowcem, w następstwie heroicznej śmierci swojego partnera w zbrodni Leonarda Snarta.
Obsada i producenci wykonawczy również zapowiedzieli wprowadzenie dr Nate’a Heywooda (Nick Zano) i Vicen (Maisie Richardson-Sellers).