Sam jest kluczem do zakończenia "Gry o tron"


marek1211   marek1211 | 29-06-2016, 22:22:36


Sam jest kluczem do zakończenia

Ze wszystkich wielkich, wybuchowych scen w finale „Gry o tron”, jedna była ciekawie cicha: Sam (John Bradley) idzie podekscytowany do biblioteki.


Fani często żartowali, większość z nich skupiała się na „Pięknej i bestii”… ale okazuje się, że to może być jeden z najważniejszych momentów w historii serialu, i to wszystko jest związane z żyrandolem.

Przez cały szósty sezon, Sam i jego quasi żona Gilly (Hannah Murray) podróżowali do miasta nauki, Starego Miasta. Sam robi to z kilu powodów. Na pierwszy rzut oka, zamierza stać się nowym Maesterem Czarnego Zamku, co oznacza, że zajmie się raczej książkami, kiedy reszta Straży Nocnej nieskutecznie chroni Westeros przez lodowymi zombie.

Ale co ważniejsze, jest na misji dla swojego najlepszego przyjaciela Jona Snowa (Kit Harington), aby odkryć jak mogą bardziej skutecznie radzić sobie z rzeczonymi zombie. Poszukiwania w Czarny Zamku były niekompletne, i tylko w bibliotece w Starym Mieście Sam (miejmy nadzieję) będzie w stanie odkryć ich piętę achillesową.

To wszystko nie jest ważne jak zauważyli ludzie jak kamera krążyła wokół ogromnej biblioteki: żyrandol jest również astronomiczną strukturą, którą widzimy w czołówce serialu.

Ale to wszystko może być tylko zmyłką, ale tutaj jest jeszcze jeden szczegół: powiększające okulary, które Maester (Frank Hvam) ma jak niemile wita Sama. Są one na pewno podobne do tych w czołówce, kiedy otrzymujemy spojrzenie na krainy Westeros.

Więc co to dokładnie oznacza? To zabawne wizualne przedstawienie czegoś z czym żyliśmy przez sześć lat, albo czy to ma jakiś większe cel w historii „Gry o tron”?

Książki George’a R.R. Martina, na których serial jest oparty, rzeczywiście są zatytułowane „Pieśń Lodu i Ognia”, nie „Gra o tron”. W książkach, epickie opowieści często mają modyfikatory, które nie wskazują konkretnie jak historie są dostarczane. Na przykład „Taniec ze smokami” to nie jest piękny balet; to historia o wojnie Targaryenów o sukcesję. Więc „Pieśń Lodu i Ognia” to nie gorący nowy singiel w Siedmiu Królestwach, ale historia.

Istotą tej teorii jest to, że ktoś musiał spisać tę historię i ją opowiedzieć. Tutaj są dwie możliwości, naprawdę, i obie mają sen: to może być Sam; albo to może być Sam.

…lub bardziej wyraźniej, autorem może być nasz ukochany Samwell, albo to może być jego przybrany, mały syn Sam.

I to trochę tak jakbyśmy mieli wszystko pod nosem, rzeczywiście, jeśli to okaże się być prawdziwe. Martin bardzo głośno mówił o tym jak jego książki są odpowiedzią i hołdem serii „Władca Pierścieni” J.R.R. Tolkiena. Te książki są również epicka opowieścią, opowiedzianą przez najlepszego, najbardziej wiernego przyjaciela bohatera Frodo. Ten przyjaciel? Samwise.

Słuchaj, to może być prawda. Samwell zawsze był najbardziej bezpośrednio analogiczną postacią między dwoma seriami. Więc to podwód, dla którego pod koniec historii, Sam może przeżyć to wszystko, aby opowieść historię — podobnie jak Samwise we „Władcy Pierścienia”.

Co oznacza dobrą wiadomość, przynajmniej jeden z Samów (wielki lub mały) przeżyje to co nadchodzi w ostatnich kilku odcinkach serialu. I również wiemy, że serial prawdopodobnie zakończy się tym jak jeden z Samów opowie epicką historię Jona i Daenerys (Emilia Clarke).



Kategorie: Spoilery Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: