Zwykle „Gra o tron” ma pięciu reżyserów w sezonie, z których każdy staje za kamerą dwóch odcinków, ale w przyszłym roku tutaj będzie tylko czterech. HBO nie potwierdziło, że siódmy sezon będzie krótszy, ale szefowie D.B. Weiss i David Benioff mówili, że tutaj zostało tylko w sumie trzynaście odcinków, i mniejsza liczba reżyserów może wskazywać na mniej odcinków w sezonie.

Reżyserowie to:

* Alan Taylor, który wyreżyseruje odcinek „Gry o tron” po raz pierwszy od 2012 roku. Był kluczowy dla „Gry o tron” we wczesnych latach, reżyserują odcinek „Baelor” w pierwszym sezonie aka „ten, w którym Ned Stark traci głowę”, jak równiez odcinki w drugim sezonie. Potem opuścił Westeros dla Hollywood, reżyserując „Thor: The Dark World” i „Terminator: Genisys”.

* Jeremy Pdeswa, kolejny weteran „Gry o tron”, który wyreżyserował niesławny odcinek „Unbowed, Unbent, Unbroken” w piątym sezonie, za który otrzymał nominację do Emmy. Wyreżyserował premierę szóstego sezonu, jak również „Home” aka „ten odcinek, gdzie Jon Snow powraca do życia”.

* Mark Mylod, który wyreżyserował odcinki w szóstym sezonie „The Broken Man” i „No One” aka „te, w których Arya miała śmieszną scenę pościgu”.

* Matt Shakman, który zadebiutuje w „Grze o tron”. Wcześniej reżyserował odcinki „Mad Mena”, „Fargo” i „Żony idealnej”, chociaż jest najlepiej znany z wyreżyserowania 39 odcinków „U nas w Filadelfii”. To będzie ciekawe, aby zobaczyć jak to zrobi.

Znamiennie nie mamy Miguela Sapochnika, który wyreżyserował pewne z najlepszych odcinków serialu, w tym ostatnie dwa odcinki szóstego sezonu; i David Nutter, który wyreżyserował finał piątego sezonu „Mother’s Mercy”, który według mnie jest najlepszym odcinkiem w serialu.