amelka
| 14-06-2016, 15:38:57
Lata 80. żyją i są przerażające na Freeform. I po prostu nie mamy na myśli ubrań.
W klipie z nowego serialu „Dead of Summer”, scena została przygotowana pod mnóstwo rozlewu krwi dla świeżych opiekunów próbujących ponownie otworzyć obóz Stillwater po zamknięciu w podejrzanych (czytaj: śmiertelnych) okolicznościach pięć lat wcześniej. Nie wierzycie nam? Pozwól Joelowi (Eli Goree) wyjaśnić.
„Jesteśmy w środku lasu” — mówi swoim kolegom przy ognisku. „Żadnych telefonów, samochodów, broni. Żadnych zamków w domkach. Każdy może się pojawić w lesie czy nad jeziorem. Przez tę jedną małą bramę przy głównej drodze, ktoś może się pojawić i zabić każdego z nas. Nie znajdą ciał przez kilka dni”.
Kiedy Joel nie do końca przekonuje każdego swoją słoneczną postawą, może jego obawy, że Stillwater przemieni się w Camp Crystal Lake okażą się być prawdą? Cóż, zamierzamy się dowiedzieć oglądając klip poniżej.
„Dead of Summer” zadebiutuje we wtorek, 28 czerwca.