amelka
| 30-05-2016, 23:50:18
„Krzyk” rozpoczyna kolejne mordercze lato w poniedziałek ze swoim sezonem, gdzie nikt nie jest bezpieczny. (Naprawdę, nie mów, że cię nie ostrzegaliśmy).
Przed premierą drugiego sezonu thrillera, rozmawialiśmy z Bex Taylor-Klaus — aka Audrey Jensen, jedną z teraz niesławnej szóstki z Lakewood — aby dała nam zapowiedź dreszczy, ekscytacji i (co ważniejsze) śmierci, które nas czekają w tym roku.
Minęły trzy miesiące od wydarzeń pierwszego sezonu. jak Audrey się trzyma.
Zewnętrznie, radzi sobie z tym wyjątkowo dobrze — prawdopodobnie zbyt dobrze. Ma prawdę, nowy wygląd i nowe hobby, ale to wszystko jest na powierzchni. Wewnętrznie, nadal próbuje udawać, że nic się nie wydarzyło, i to co ma miejsce teraz nie jest związane z tym co wydarzyło się trzy miesiące wcześniej. Utrzymuje stoicką postawę przed swoimi przyjaciółmi.
To wydaje się jakby Audrey była nowym celem w tym sezonie, bardziej niż Emma. Jak czujesz się odnośnie wkroczenia w tę rolę?
Muszę powiedzieć, bycie celem jest trudne. To ciężkie. I teraz rozumiem przez co Willa [Fitzgerlad] przeszła w zeszłym roku. To absolutnie denerwujące, ale to było tak zabawne, aby grać z tym, ponieważ Audrey reaguje inaczej niż większość ludzi. Pewnie, staje się paranoiczką, ale jej instynkty maskują to.
Powiązanie Audrey z Piper, wyobrażam sobie, że zostanie ujawnione w pewnym momencie. Jak wiele wiedziałaś przed rozpoczęciem zdjęć?
Wiedziałam o pewnych rzeczach od końca zeszłego sezonu, ale usiadłam z showrunnerami na początku tego sezonu, aby omówić to co Audrey rzeczywiście zrobiła — jej prawdziwe powiązanie z Piper i wydarzeniami sprzed trzech miesięcy… Ale myślę, że Willa wie więcej niż każdy inny w tym momencie. Reszta z nas próbowała zrozumieć to co się dzieje w danej chwili; nie przestawaliśmy myśleć: „O jejku, tutaj coś wydarzy się dalej”.
Czy romans czeka Audrey w tym sezonie? Wiem, że sprawy nie potoczyły się zbyt dobrze z Rachel.
Otrzymujemy małe spojrzenie Audrey jak próbuje flirtować z kimś w premierze, prawdopodobnie po raz pierwszy od Rachel [jak została zabita w pierwszym sezonie]. Szczerze mówiąc, straciła trochę swojej słodkości, że tak powiem. Nadal bardzo mocno jest prześladowana przez to co stało się z Rachel. Czuje się za to bardzo odpowiedzialna — i tutaj jest ku temu powód.
Zwiastuny ciągle nas ostrzegają, że nikt nie jest bezpieczny, nawet bardziej niż w zeszłym sezonie. Jak bardzo powinniśmy się obawiać?
Naprawdę mam nadzieję, że fani będą zdenerwowani przez cały sezon o wszystkie swoje ulubione postacie. Wiem, że powiedzieliśmy w zeszłym roku, że nikt nie jest bezpieczny, ale tutaj jest wielkie poczucie w tym sezonie: „Nie wiem kto będzie kolejny?”, a to mi się naprawdę podoba.
Na koniec, jaka była twoja reakcja na pierwszą wielką ofiarę tego sezonu?
Szok, absolutny szok. Nie miałam pojęcia, że to się wydarzy, i większość z nas nie wiedziała. To było dziwne i surrealistyczne, na pewno szok dla obsady. Naprawdę, naprawdę mam nadzieję, że to też będzie szok dla każdego innego.
Twoja najbardziej szalona teoria co do Audrey i Piper? Jakieś pojęcie kto może być kolejną ofiarą? Cokolwiek myślisz, napisz to w komentarzu.