amelka
| 26-05-2016, 18:15:39
Romans oficjalnie skończył służbę w „Chicago PD”.
Brian Geraghty, który podłączył w drugim sezonie dramatu NBC, nie powróci w stałej obsadzie w czwartym sezonie.
Po tym jak został postrzelony i poważnie ranny w pracy dwa odcinki temu, Roman miał wybór między przeniesieniem do mniej aktywnej służby a porzuceniem policji z 3/4 wypłaty. Oficer niedawno postanowił rozpocząć od nowa w słonecznym San Diego — ale nie zanim poprosił swoja partnerkę Burgerss, aby dołączyła do niego. Jednak w czasie środowego finału sezonu, doszli do porozumienia, że powinna zostać w Chicago i być policjantką, a Roman wyruszył na własną rękę do Wietrznego Miasta.
„Kiedy chcieliśmy zrobić tę postać Romana, [producent wykonawczy] Dick [Wolf] szczególnie naprawdę chciał Briana Geraghty’ego” do tej roli, wyjaśnił producent wykonawczy Matt Olmstead. „Geraghty miał mnóstwo propozycji, i skontaktowaliśmy się z nim i przedstawiliśmy mu to jaki serial będzie, i trzymaliśmy kciuki, że go zdobędziemy. Jest najbardziej zrównoważonym, przyzwoitym człowiekiem jakiego spotkaliśmy i się zgodził. Był jak: ‚Nie wiem czy mogę zobowiązać się na siedem lat. To brzmi świetnie, ale musiałbym mieć rok roczną umowę’, czego Dick nie robi zbyt często. Ale umowa została zawarta”.
Jak Olmsetad sprawdził co z Gerghtym w połowie sezonu w tym roku, aktor — który służył jako producent wykonawczy w filmie „Stanford Prison Experiment” z 2015 roku — wyraził swoje pragnienie, aby realizować inne projekty. „Jest również producentem i chciał realizować projekty z tym związane i chciał, abyśmy uczestniczyli w tej rozmowie nad czym pracuje” — mówi Olmsetad. „To było najbardziej cywilizowane, wyważone, wzajemne porozumienie i odejście, w jakim kiedykolwiek uczestniczyłem, ponieważ on był po prostu bardzo przyzwoity w tym wszystkim”.
„Mam nadzieję, że uszanowaliśmy jego prośbę” — dodaje producent wykonawczy. „Dał nam to czego potrzebowaliśmy — dwa lata naprawdę dobrej pracy nad postacią, co wzmocniło serial. Podaliśmy sobie ręce na początku, uścisnęliśmy sobie dłonie na kończy, teraz będzie robić świetne rzeczy, jestem tego pewien”.
Fani „Chicago PD” czy będzie wam brakować Romana?