Jak ma powiedzieć tylko „Tak”, może zadawać sobie inne pytanie: „Nie chcę brać ślubu mimo wszystko?” Dowiedz się tego co aktorka „Prywatnej praktyki” Caterina Scorsone miała do powiedzenia o narzeczonej Owena.

Zacznijmy od początku. Co dzieje się w głowie Amelii jak zmierza do tego wielkiego dnia?

Początkowo, jest naprawdę podekscytowana. Faktem jest, że głęboko kocha Owena. I nigdy nie była w takim związku wcześniej. W przeszłości, jakoś kończyła z niebezpiecznymi złymi chłopcami, albo ludźmi, którzy nie mogli do końca jej zrozumieć, więc wie, że Owen jest naprawdę dobrą osobą, która jest dobra dla niej — i ona jest też dobra dla niego. Wydobywają naprawdę wspaniałe, autentyczne rzeczy z siebie wzajemnie, co również prowadzi ich do miejsca wrażliwości, co wymaga wielkiej odwagi.

To wszystko brzmi dość dobrze. Świetnie, w rzeczywistości. Gdzie jest haczyk?

Poranek przed ślubem, wszystko jakoś eksploduje. Cała, nieszczęśliwa seria wydarzeń ma miejsce, co tylko pogarsza stan Amelii.

To ma coś wspólnego z Owenem albo…?

To jest o wiele bardziej związane z jej rodziną i dostrzegalnym brakiem wsparcia z ich strony, a także przyjaciół jeśli chodzi o ślub. To pogarsza jej stan. Starała się to ignorować, ale poranek przed ślubem, nie dostaje świętowania i imprezy, o której myślała jak stała się tą dorosłą osobą, która bierze ślub. Więc jest rozczarowana i czuje się bardzo zdradzona.

Muszę wyobrazić sobie, że Meredith odgrywa w tym dużą rolę. To znaczy, była dość paskudna dla Amelii w przedostatnim odcinku.

To bardzo pogmatwana sytuacja. Amelia przywykła do tego, że jest postrzegana jako rodzinna porażka. Zawsze próbowała udowodnić swoją wartość Derekowi i swojej rodzinie, i udowodnić, że była tym niesamowitym chirurgiem i dorosłą osobą. Nawet zamieszkując z Meredith, jakoś musiała udowadniać, że może być pomocnym dorosłym. Meredith jakoś scharakteryzowała ją jako to niedojrzałe, samolubne dziecko w przeszłości. Więc myślę, że była wreszcie jak: „W porządku, skończyłam z tym wszystkim! Pomagam z dziećmi, i radzę sobie dobrze w pracy, i jestem częścią tej społeczności!” I Meredith zachęcała ją do tego, aby walczyła o Owena i przestała tracić czas, więc myślę, że Amelia bardzo odważnie postanowiła tak zrobić. Jakoś uwierzyła, że weszła w tą odpowiedzialną dorosłość, a którą powinna być podziwiana. I to dokładnie chwila jak Meredith wycofuje swoją akceptację. To gubi i druzgocze Amelię. Tutaj nie ma sposobu, aby mogła zyskać poparcie od Meredith! Myślę, że to ważny składnik tego co dzieje się z nią.

To prawdopodobnie trudniejsze przez wszystkie straty jakich Amelia doznała przez lata.

Prawda. Straciła swojego ojca, nie miała bliskiej relacji z matką, straciła Dereka… Wszyscy ważni ludzie w jej życiu, straciła ich tragicznie. Straciła Ryana, straciła swoją najlepsza przyjaciółkę Michelle. Po prostu miała tragedię po tragedii z wszystkimi tymi ludźmi, którzy byli ważni dla jej tożsamości. I wiele z tego odcisnęło się na Meredith. Więc Amelia naprawdę szuka u niej przyzwolenia odnośnie tego kim jest i aby być pełnoprawnym członkiem społeczeństwa i rodziny, i myślała, że zrobiła wszystko co musiała, aby zyskać takie poparcie.

Teraz, pośrodku tego emocjonalnego kryzysu, jak zegar tyka do „nadchodzi panna młoda”, czy Amelia jest nawet świadoma, że druhna jej pana młodego jest w ciąży?

Na szczęście, Amelia jest błogo nieświadoma sytuacji April. [Śmiech] Myślę, że to byłby ostateczny gwóźdź do trumny!

Co myślicie fani „Chirurgów”? Czy Amelia i Owen naprawdę wezmą ślub? Czy chcecie, aby tak się stało? Napiszcie w komentarzu!