marek1211
| 17-04-2016, 22:49:39
„Ech, to Aria. Poradzi sobie”.
To pogląd, który większość fanów „Gry o tron” — w tym Maisie Williams, która gra najmłodszą córkę Neda Starka w dramacie HBO — posiadają odnośnie postaci, która przetrwała ostatnie pięć sezonów. Ale Williams mówi, że w nadchodzącym szóstym sezonie znajdziemy Aryę w dość kiepskim miejscu.
„Nadal jest bardzo mocno uczennicą. I nadal jest bardzo mocno niedoceniana. Nie jest taką samą Aryą, którą widzieliśmy w poprzednich sezonach” — mówi aktorka. „Czasami zobaczysz sceny z Aryą i pomyślisz, ‚Ma to. Nie martw się’. To sezon, gdzie będziesz oglądać i mówić: ‚Och, ona naprawdę nie daje rady’”.
Sophie Turner, która gra ekranową siostrę Williams, Sansę, potwierdza.
Arya jest „tak wrażliwa w tym sezonie, a to jest takie ekscytujące, aby zobaczyć ją w tym miejscu, ponieważ widziałeś ją jaką tę twardą dziewczynę. I nadal jest twarda. Ale musiała radzić sobie z przewagą i miała wielkie szczęście, a to jest o tym, że naprawdę otrzymuje wyzwanie po raz pierwszy” — mówi Turner. „To będzie wielki sezon dla niej”.
Ale osłabienie Aryi tylko zbliży widzów bardziej do młodszej siostry Sansy, zauważa Williams.
„To ciekawe dla ludzi, aby zobaczyć postacie, w które zainwestowaliśmy tak wiele energii teraz, że nie trzymają się ciągle tej zuchwałości” — mówi.
Nadchodzące odcinki pokażą Aryę, która rzeczywiście straciła wzrok, jak cierpi na to co Williams określa „czystą samotnością” jak próbuje dowiedzieć się tak wiele jak to możliwe od Waif i J’qena.
„Na początku, jest jak: ‚Czy mi się to podoba czy nie, muszę zaufać tym ludziom’” — mówi aktorka. „Zadziorna Arya nie będzie kopać tyłków przez jakiś czas. Zacznie się buntować, i odzyska znów swoją pewność siebie”.
„Gra o tron” powraca w niedzielę, 24 kwietnia.